Do USA wróci normalność? TO może być kolejny krok Sądu Najwyższego

Geje, LGBT. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Geje, LGBT. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA
Po tym jak Sąd Najwyższy USA orzekł, że konstytucja nie gwarantuje prawa do tzw. aborcji, czyli zabijania dzieci nienarodzonych, większość Amerykanów sądzi, że w następnej kolejności może dojść m.in. do zniesienia prawa do „małżeństw” tej samej płci. Opinię tę podziela 57 proc.

Uważają tak zwłaszcza ludzie, którzy nie aprobują piątkowego orzeczenie Sądu Najwyższego. Obalono wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade z 1973 roku, który stał się podstawą do legalizacji zabijania dzieci nienarodzonych w USA. Od tej pory regulacja prawa aborcyjnego leży w gestii władz stanowych.


CZYTAJ WIĘCEJ: Płacz aborcjonistów i masowe protesty. Przemysł aborcyjny zamarł po wyroku Sądu Najwyższego [VIDEO]

REKLAMA

Z opublikowanego w niedzielę sondażu CBS News oraz YouGov wynika, że 57 proc. Amerykanów uważa zniesienie przez sąd prawa do „małżeństw” tej samej płci za prawdopodobne. Przeciwnego zdania jest 43 proc.

Media zwracają uwagę na opinie większości Sądu Najwyższego w sprawie Roe przeciwko Wade, którą sformułował sędzia Clarence Thomas. Zaapelował przy okazji do swoich kolegów m.in. o uchylenie orzeczenia ws. uznawania homozwiązków za „małżeństwa”.

O zwiększeniu poparcia dla tej koncepcji wśród części społeczeństwa świadczy majowy sondaż przeprowadzony na zlecenie konserwatywnych ugrupowań American Values i Family Research Council. Uczestniczyło w nim 801 Republikanów i sympatyzujących z nimi niezależnych wyborców. Aż 82 proc. z nich zgodziło się z tezą, że małżeństwo powinno być zawierane tylko między mężczyzną a kobietą.

Jeszcze w lutym badanie opinii społecznej CBS News oraz New York Times wykazało, że 56 proc. obywateli kraju popiera legalizację „małżeństw” osób tej samej płci.

Nie jest jeszcze jasne, jak obalenie orzeczenia Roe przeciwko Wade wpłynie na frekwencję w listopadowych wyborach do Kongresu USA. Jak podkreśla CBS News, choć wywołało to silne emocje, nie jest to kwestia, która według większości Amerykanów zwiększyła lub zmniejszyła ich skłonność do głosowania.

Źródło: PAP

REKLAMA