Kamyczek do ogródka zwolenników „ubogacania kulturowego” celem refleksji

Atak na ochroniarza sklepu w centrum handlowym pod Paryżem. / foto: screen Twitter (kolaż)
Atak na ochroniarza sklepu w centrum handlowym pod Paryżem. / foto: screen Twitter (kolaż)
REKLAMA

Przybysze z krajów afrykańskich są „nadreprezentowani” w wielu kategoriach przestępczości we Francji. M.in. w ilości popełnianych brutalnych napadów, włamań, czy zabójstw. Tak wynika z ostatnich danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Podległa MSW Ministerialna Służba Statystyczna Bezpieczeństwa Wewnętrznego (SSMSI) opublikowała raport, poświęcony zakłóceniom bezpieczeństwa i przestępczości za rok 2021. Mówi on o „nadreprezentacji” sprawców pochodzących z krajów afrykańskich. Szczególnie dotyczy to trzech kategorii: brutalnych kradzieży bez użycia broni, włamań i zabójstw.

REKLAMA

W przypadku kradzieży z użyciem przemocy, ale bez broni, aż 35% zatrzymanych ma inną, niż francuska narodowość. Według danych instytutu statystyki INSEE z 2018 r., populacja nie-Francuzów zamieszkała w kraju wynosiła tylko 7%.

Wśród „zagranicznych” sprawców dominują przybysze z krajów afrykańskich (29% wszystkich sprawców przestępstw w tej kategorii). Osoby narodowości państw afrykańskich mieszkające we Francji stanowią tymczasem tylko 3% całej populacji.

Także 40% włamań jest dokonywanych przez obcokrajowców. Wśród nich 22% deklaruje narodowość państw z Afryki, a 7% przestępców pochodzi z innego kraju europejskiego. W kategorii zabójstw w 2021 roku, francuskiego obywatelstwa nie miało 18% sprawców. 10% pochodziło z krajów afrykańskich.

Te zatrważające liczby związane z wysoką przestępczością imigrantów należy zweryfikować dodatkowo. Warto przypomnieć, że wielu migrantów po kilku latach nabywa francuskie obywatelstwo i jest już liczonych w kategorii przestępców „rodzimych”. Jeśli dodać jeszcze do tego potomstwo imigrantów, to okazałoby się, że bez migrantów może by ucierpiał poziom francuskiej piłki nożnej, ale za to byłby to kraj bezpieczny…

A poniżej przykład z sąsiednich Włoch i „recepta” na rozwiązanie podobnych problemów Salviniego:

REKLAMA