Zgadnij, kto to zrobił? Strzelanina na granicy serbsko-węgierskiej. Jeden zabity, sześciu rannych

Obóz dla nielegalnych imigrantów w Opatovacu w pobliżu granicy Serbii i Chorwacji. Zdjęcie: EPA/ANTONIO BAT Dostawca: PAP/EPA.
Obóz dla nielegalnych imigrantów w Opatovacu w pobliżu granicy Serbii i Chorwacji. Zdjęcie: EPA/ANTONIO BAT Dostawca: PAP/EPA.
REKLAMA

W strzelaninie pomiędzy migrantami, jedna osoba została zabita, a sześć innych rannych. Doszło do niej w Serbii, w pobliżu granicy z Węgrami. Serbia znajduje się na tzw. „szlaku bałkańskim” przemytników, którym podążają migranci z Bliskiego Wschodu, Azji i Afryki.

Ofiary to migranci. Jednym z rannych jest nastolatek. Do strzelaniny doszło w sobotę 2 lipca. Serbskie publiczne radio i telewizja RTS mówią o „wymianie ognia pomiędzy dwoma grupami migrantów, w pobliżu węgierskiej granicy”.

REKLAMA

W czasie strzelaniny poważnie ranna została 16-latka. Przewieziono ją z lasu niedaleko Suboticy (około 160 km na północ od Belgradu) do szpitala, podobnie jak pozostałych. Policja zablokowała dostęp do lasu, w którym doszło do strzelaniny, a który znajduje się zaledwie kilometr od granicy węgierskiej.

Obrońcy imigracji przeciw „praktykom outsourcingu”

Na miejscu pojawił się m.in. serbski minister spraw wewnętrznych Aleksandar Vulin. Poinformowano, że pozostali ranni są w wieku od 20 do 30 lat, nie mają przy sobie dokumentów tożsamości. Burmistrz Suboticy Stevan Bakic informował, że nie wiadomo, co było przyczyną strzelaniny.

Według mediów strzelanina miała miejsce pomiędzy afgańskimi i pakistańskimi migrantami, którzy chcieli w drodze do Europy Zachodniej przejść nielegalnie granicę z Węgrami, krajem członkowskim Unii Europejskiej, co otwierało drogę do dalszej podróży.

https://youtu.be/lu_PfKhqmn8

REKLAMA