Czyżby zbliżał się koniec programu 500 plus i innych programów socjalnych? Prezes Prawa i Sprawiedliwości wypowiedział w Białymstoku zdanie, które może przerazić tych, którzy do tej pory żyli na koszt polskich podatników.
– Nie chcemy Polski, która żyje ze świadczeń społecznych. My chcemy Polski, która pracuje, ma z czego żyć – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości w Białymstoku.
Portal Money.pl skomentował te słowa artykułem „Kaczyński sugeruje koniec z rozdawnictwem. 500 plus tylko dla aktywnych?”.
W tekście prof. Ryszard Szarfenberg, z którym rozmawia Katarzyna Bartman stwierdza, że PiS może chcieć skończyć z polityką socjalną. Wskazuje m.in. na fakt, że nie waloryzowano jeszcze 500 plus.
Warto tu jednak zauważyć, że politycy PiS wciąż o waloryzacji mówią i mogą po prostu czekać na dobry moment przed wyborami, by waloryzacji nie zjadła od razu inflacja.
Trudno bowiem uwierzyć, że rząd Mateusza Morawieckiego, który mówił przecież o „kontynuowaniu myśli robotniczej”, odetnie się od swojego socjalnego wizerunku.
Z drugiej strony – pieniądze odebrane podatnikom kiedyś się skończą. Być może Jarosław Kaczyński przeczuwa, że to już niedługo…
Wiadomo na pewno, że przynajmniej jedna grupa żyjąca na koszt polskiego podatnika, może liczyć na dalsze finansowanie i waloryzację. Tą grupą są politycy, którzy mają dostać podwyżki.
Pisaliśmy o tym:
Kryzys? Rząd się wyżywi. Szykują podwyżki dla politycznej kasty
