
„Od początku agresji na Ukrainę Rosja rozpoczęła budowę sieci więzień i obozów filtracyjnych, do których masowo trafiają Ukraińcy. Ci, którzy przejdą weryfikację, są siłą wysyłani do Rosji, gdzie niejednokrotnie czeka ich przymusowe wcielenie do rosyjskiej armii i skierowanie na front. Budzący „zastrzeżenia” najeźdźców są poddawani torturom” – informują Służby Specjalne.
„Od początku inwazji przeciwko Ukrainie Rosja prowadzi działania wymierzone w społeczeństwo i naród ukraiński, w tym masowe represje, aresztowania, tortury, deportacje. Celem działań Rosjan jest przełamanie oporu ukraińskiej obrony, złamanie morale społeczeństwa i sianie terroru. W ramach działań na rzecz zniszczenia narodu ukraińskiego Kreml zorganizował sieć więzień i obozów filtracyjnych, w których weryfikuje zatrzymywanych masowo Ukraińców” – czytamy na stronie Służ Specjlanych.
„Agresorzy prowadzą weryfikację zatrzymanych, szukając osób z doświadczeniem bojowym oraz urzędników administracji ukraińskiej. Badają również stosunek konkretnych osób do Rosji. Ci, którzy nie budzą zastrzeżeń najeźdźców, są na ogół deportowani do Rosji. Część z tych osób jest siłą wcielana do rosyjskiej armii, a następnie wysyłana na front. Osoby „wzbudzające wątpliwości” są poddawane brutalnym represjom. Są torturowane, wymuszane są na nich zeznania lub oświadczenia przeciwko Ukrainie lub też trafiają przed sąd w ramach propagandowych, pokazowych procesów politycznych. Za opisane działania przeciwko ludności cywilnej odpowiadają funkcjonariusze rosyjskiego FSB, oni również „przesłuchują” zatrzymywanych Ukraińców. Zaangażowanie najważniejszej rosyjskiej służby specjalnej w represje przeciwko Ukraińcom pokazuje, jak dużą wagę do tych działań przykłada Kreml” – zaznaczono.
„Aparat represji wymierzony w społeczeństwo ukraińskie został zorganizowany w oparciu o system więzień, zlokalizowanych na terenach okupowanych na Ukrainie. Rosjanie wykorzystują byłe siedziby organów lokalnych władz ukraińskich, w szczególności lokalnej policji oraz Państwowej Służby Migracyjnej Ukrainy. W regionach, w których Rosjanom nie udało się adaptować budynków przejętych w wyniku agresji, miejsca filtracji organizowane są w formie miasteczek i obozów namiotowych” – czytamy dalej.
Polskie Służby zidentyfikowały miejsca wykorzystywane do działań przeciwko Ukrainie. Poniżej zdjęcia z konkretnych lokalizacji rosyjskich katowni (dalsza część artykułu pod galerią).





Według aktualnych szacunków do więzień i obozów filtracyjnych trafiło ok. 1,5 miliona Ukrainców. W obozach Ukraińcy spędzają od kilku godzin do kilkunastu dni. W tym czasie FSB sprawdza m.in. czy zatrzymani posiadają ślady walki na ciele, czy mają jakieś tatuaże.
Analizowane są również rzeczy skonfiskowane jeńcom. Służby analizują również aktywność jeńców w mediach społecznościowych. Jeśli to, co znajdą, im się nie spodoba – jeńców mogą czekać represje, które mogą zakończyć się śmiercią. Niektórzy po procesie weryfikacji są zmuszeni do wstąpienia do rosyjskiej armii.
Polskie służby zidentyfikowały rosyjskie obozy filtracyjne, w których osadzani są masowo Ukraińcy. Większość z nich trafia potem przymusowo do Rosji, ci budzący "wątpliwości" okupantów są poddawani torturom.
Więcej w informacji prasowej!https://t.co/hdy3J0Ixjp
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) July 27, 2022
Polak pobity przez żołnierzy USA w Polsce szuka prawnika. „Jest na przegranej pozycji” [FOTO]