Tam rządzą kowidiańscy terroryści. Nie przyjmiesz szprycy – nie zagrasz i nie zarobisz

W Kanadzie wciąż obowiązują zamordystyczne obostrzenia. Także koszykarzy. / Zdjęcie ilustracyjne (kolaż): Pixabay/NCzas
W Kanadzie wciąż obowiązują zamordystyczne obostrzenia. Także koszykarzy. / Zdjęcie ilustracyjne (kolaż): Pixabay/NCzas
REKLAMA

Aby móc grać w Kanadzie, wszyscy zawodnicy muszą być zaszczepieni przeciwko COVID-19 – ogłosiły oficjalnie władze zawodowej ligi koszykówki NBA.

Wyjątkowo dopuszczeni do gry będą zawodnicy bez szczepienia, którzy będą posiadali wiarygodne zaświadczenia lekarskie wyjaśniające powody jego braku.

REKLAMA

Ci, którzy nie będą mogli z powodu braku szczepienia wystąpić w Kanadzie, nie otrzymają wynagrodzenia za te mecze. Nie będzie możliwości odwoływania się od takiej decyzji.

NBA wprowadziło zatem w tegorocznym sezonie takie same zasady, jakie obowiązywały w poprzednim. Wtedy kilka klubów nie mogło w Kanadzie wystąpić w najmocniejszych składach. Dotyczyło to m.in. Brooklyn Nets, którzy byli zmuszeni do gry bez Kyrie Irvinga, oraz Philadelphia 76ers, którzy nie mieli Matisse’a Thybulle’a, gdy występowali w serii play off przeciwko Toronto Raptors.

Granica polsko-białoruska. Ukryty tunel pod ogrodzeniem [FOTO/VIDEO]

REKLAMA