Partia Szaleństwa albo ugrupowanie z mężczyzną kopiącym Pinokia w herbie. Wybory są tuż, tuż

Partia Szaleństwa wydaje się być ciekawym wyborem. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Partia Szaleństwa wydaje się być ciekawym wyborem. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Partia Szaleństwa, Poeci Akcji, Partia Dobrych Manier – nazwy takich ugrupowań i list wyborczych wraz z ich logo zostały zarejestrowane w MSW we Włoszech przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się 25 września. Jak zawsze nie brak ekstrawaganckich propozycji.

W ciągu trzech dni w resorcie spraw wewnętrznych w Rzymie złożono ponad 50 nazw i symboli; zarówno partii obecnych od dłuższego czasu na włoskiej scenie politycznej, jak i tych nowych, niekiedy prześcigających się w oryginalnych pomysłach.

REKLAMA

Długa kolejka do rejestracji

Przed gmachem ministerstwa na wiele godzin przed rozpoczęciem przyjmowania dokumentacji ustawiła się długa kolejka przedstawicieli ugrupowań i ruchów, które chcą startować w przedterminowych wyborach. Kolejne etapy to dopuszczenie nazw wraz z symbolami i zbiórka podpisów poparcia przez te formacje, które nie miały swoich klubów parlamentarnych ostatniego dnia zeszłego roku.

Nie dla Green Pass

Wśród pierwszych ugrupowań, jakie się zgłosiły, była Włoska Partia Liberalna, Ruch Stowarzyszeniowy Włochów Za Granicą oraz Święte Rzymskie Imperium Katolickie. W kolejce do MSW ustawili się też reprezentanci listy Południe Wzywa Północ, oraz Alternatywa dla Włoch-Nie dla Green Pass. Drugi człon tej nazwy nawiązuje do ruchu przeciwników przepustki Covid-19, która była powszechnie wymagana we Włoszech.

Zaskakujące są niekiedy nie tylko nazwy nowych aspirujących sił politycznych i ruchów obywatelskich, ale także ich symbole graficzne oraz widniejące na nich hasła.

W logo mają kota

Grupa komitetów obywatelskich pod nazwą Free jako swój znak wybrała obrazek przedstawiający mężczyznę, który kopie Pinokia. Hasło tej formacji brzmi: „Bronić Konstytucji przed kłamstwami”.

W logo ruchu Naturalizm widnieje kot.

Jak zauważył dziennik „La Stampa”, w wielu przypadkach stosowana jest zasada: „im dziwniej, tym lepiej”.

Sankcje uderzyły w Białoruś. Łukaszenka szczerze: „Nie potrafimy wyprodukować zwykłej folii”

REKLAMA