Papież Franciszek o śmierci Darii Duginy. Te słowa nie spodobały się na Ukrainie

Papież Franciszek
Papież Franciszek. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Papież Franciszek zabrał głos w sprawie śmierci Darii Duginy. Słowa te nie spodobały się na Ukrainie.

W czasie audiencji generalnej w Watykanie Franciszek przypomniał, że w środę mija pół roku od rozpoczęcia wojny na Ukrainie. Zachęcił do modlitwy o pokój dla „umiłowanego narodu ukraińskiego, który od sześciu miesięcy cierpi z powodu grozy wojny”.

REKLAMA

„Pragnę, aby podjęto konkretne kroki, by zakończyć wojnę i uniknąć ryzyka katastrofy nuklearnej w (Zaporoskiej Elektrowni Atomowej). Noszę w sercu więźniów, zwłaszcza tych, których stan jest zły. Proszę władze, aby zaangażowały się na rzecz ich uwolnienia” – mówił.

Franciszek dodał: „I myślę o dzieciach, tyle ich zmarło. O wielu uchodźcach; tu jest ich wielu. Jest tylu rannych. Tyle dzieci ukraińskich i rosyjskich stało się sierotami. Bycie sierotą nie ma narodowości. Straciły ojca albo matkę, i rosyjskie, i ukraińskie” dzieci.

„Myślę o wielkim okrucieństwie, o tylu niewinnych, którzy płacą za szaleństwo, szaleństwo wszystkich stron, bo wojna jest szaleństwem i nikt, kto jest na wojnie, nie może powiedzieć: 'nie, ja nie jestem szaleńcem’. Szaleństwo wojny” – oświadczył papież.

Franciszek o śmierci Duginy

Następnie stwierdził: „Myślę o tej biednej dziewczynie, wysadzonej w powietrze z powodu bomby pod siedzeniem samochodu”. Tak odniósł się do śmierci Darii Duginy, córki ideologa Kremla i doradcy prezydenta Rosji Władimira Putina, Aleksandra Dugina.

„Niewinni płacą za wojnę, niewinni. Pomyślmy o tej rzeczywistości. I powiedzmy sobie: wojna jest szaleństwem. A ci, którzy zarabiają na wojnie, na handlu bronią, to przestępcy; oni mordują ludzkość” – zaznaczył papież.

„Dzisiaj w sposób szczególny, sześć miesięcy od rozpoczęcia wojny, pomyślmy o Ukrainie i o Rosji. Oba kraje poświęciłem Niepokalanemu Sercu Maryi. Niech Ona jako matka spojrzy na te dwa umiłowane kraje; niech spojrzy na Ukrainę, niech spojrzy na Rosję i niech przyniesie nam pokój. Potrzebujemy pokoju” – zakończył Franciszek.

Ukraina zawiedziona słowami papieża

Ambasador Ukrainy przy Stolicy Apostolskiej Andrij Jurasz krótko skomentował powyższe słowa papieża Franciszka. Dyplomata stwierdził, że nie można w tych samych kategoriach mówić o „agresorze i ofierze”.

„Dzisiejsza mowa papieża była rozczarowująca i sprawiła, że pomyślałem o wielu rzeczach: nie można mówić w tych samych kategoriach o agresorze i ofierze, o gwałcącym i gwałconym” – napisał na Twitterze.

„Jak to możliwe, by wspomnieć o jednym z ideologów rosyjskiego imperializmu jako niewinnej ofierze?” – tak odniósł się do słów Franciszka o zabitej w wybuchu w samochodzie córce ideologa Kremla Darii Duginie. „Ona została zabita przez Rosjan jako poświęcona ofiara i teraz jest na tarczy wojny” – ocenił ambasador Ukrainy.

Zamach na córkę Dugina i tajemniczy były mąż rzekomej ukraińskiej agentki [FOTO]

 

REKLAMA