Szykuje się nowelizacja ustawy o dodatku węglowym. Znaleźli lukę i biorą więcej niż 3 tysiące złotych

Węgiel. Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
Węgiel. Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
REKLAMA

Rząd już przymierza się do nowelizacji ustawy o dodatku węglowym. Wszystko dlatego, że jest w niej luka, która pozwala pobierać kilka dodatków na jeden piec węglowy.

Niedawno rząd PiS wprowadził socjalistyczny dodatek w postaci 3 tys. zł na węgiel, którego na węgiel wcale wydać nie trzeba. To oznacza, że Polacy zaczęli kombinować i szukać luk w przepisach.

REKLAMA

Znaleźli. Jak się okazuje, wystarczy, że w domu ogrzewanym piecem węglowym mieszka więcej niż jedna rodzina. Wówczas każda może ubiegać się o 3 tys. zł.

Efekt jest taki, że w Polsce „magicznie” rośnie liczba gospodarstw domowych. Dotychczas widniały w systemie jako gospodarstwa wieloosobowe. Teraz robi się z tego kilka jednoosobowych gospodarstw. Przykładowo – w domu mieszkali dwaj dorośli bracia, co oznaczało rodzinę wieloosobową. Teraz każdy z nich rejestruje się jako oddzielna rodzina i może ubiegać się o 3 tys. zł. A mieszkający w tym samym domu rodzice o kolejne 3 tys. zł.

Rząd chce więc znowelizować ustawę, w której jednoznacznie zinterpretuje pojęcie gospodarstwa domowego. Nowelizacja ma wejść w życie we wrześniu. Do tego czasu można jednak pobierać kilka „jednorazowych” dodatków za węgiel.

Oto, do czego prowadzą tego typu regulacje. Zaobserwowano też zjawisko masowego zgłaszania pieców węglowych. Więcej na ten temat poniżej.

Socjalizm w pełnej krasie! Ludzie masowo zgłaszają piece węglowe. „Dzieją się rzeczy niespotykane” [VIDEO]

REKLAMA