W poniedziałek wizytę we Francji składa premier Mateusz Morawiecki. Poinformowano, że tematem jego rozmów mają być limity na ceny emisji CO2. Poza energią, omawiane będą także kwestie obronności w kontekście współpracy polsko-francuskiej i wsparcia dla Ukrainy. „Transformacja energetyczna” i „klimatyzm” to ulubione tematy Macrona i o jakiekolwiek ustępstwa Paryża łatwo nie będzie.
Pałac Elizejski w swoim komunikacie wymienił wśród tematu rozmów „wsparcie dla Ukrainy wobec Rosji i konsekwencje konfliktu dla Europejczyków”. Komunikat stwierdza, że dwaj przywódcy „omówią wyzwania europejskiej suwerenności w zakresie obronności i bezpieczeństwa, a także współpracy na rzecz pełnego bezpieczeństwa wschodniej flanki Europy”.
Media dodawały od siebie, że „wizyta nacjonalistyczno-populistycznego premiera następuje po okresie napięć między Paryżem a Warszawą” („Le Figaro”). Przypominano incydent z kwietnia, kiedy to ambasador Francji w Polsce został wezwany do MSZ, po uwagach Emmanuela Macrona oskarżającego Mateusza Morawieckiego o „skrajnie prawicowy antysemityzm” i „wtrącanie się we francuską kampanię polityczną”.
„Le Figaro” stwierdziło, że „Polska należy do najbardziej bezwarunkowych zwolenników Ukrainy w UE, ale także do krajów najbardziej krytycznych wobec Rosji, w przeciwieństwie do Niemiec i Francji, których stanowiska bywają czasem bardziej ostrożne”. Rozmowy łatwe nie będą.
Warto dodać, że tuż przed wizytą Morawieckiego w Paryżu miało miejsce wystąpienie francuskiej premier Elisabeth Borne, która nakreśliła francuskie priorytety w wywiadzie dla „Le Parisien”. Są to, poza tematem „siły nabywczej”, klimatyzm i eutanazja.
Temat siły nabywczej dotyczy właśnie wzrostu cen energii. Z budżetu państwa „na pomoc” wyasygnowano kwotę 20 mld euro. „Złagodzimy podwyżki, nie pozwolimy eksplodować cenom energii ” – obiecała premier. Borne nie zamierza jednak rezygnować z polityki „klimatyzmu” i zaraz dodała, że ma plan „przyspieszenia transformacji ekologicznej we wszystkich dziedzinach naszego życia”.
Najciekawsze jest, że Elisabeth Borne potwierdziła przy tym ambicje rządu, by „zredukować francuski deficyt o 3% do końca pięcioletniej kadencji rządu i obniżyć zadłużenie”. Warto przy tym dodać, że jej rząd nie ma w parlamencie większości. Krytykowała przy tym zarówno lewą stronę (Jean-Luca Mélenchona) za wprowadzanie „chaosu”, jak i stronę prawą, czyli Zjednoczenie Narodowe, które jej zdaniem zawsze „pozostaje skrajną prawicą”. Wygląda na to, że obóz macronistów będzie szukał poparcie części centroprawicowych Republikanów i socjalistów.
Warto odnotować, że Borne w wywiadzie poruszyła temat eutanazji. Przypomniała, że określany eufemizmem „prawa do godnej śmierci” postulat znalazł się w programie wyborczym Macrona. Zapowiedziała w tej sprawie przeprowadzenie konsultacji obywatelskich.
Polish Prime Minister Mateusz Morawiecki said on Thursday he would visit Paris on Monday to discuss the situation in Ukraine, defence cooperation and energy issues with French President Emmanuel Macron. @Reuters pic.twitter.com/FRxRhZUIBH
— Sustellers (@sustellers) August 25, 2022