Niemieckie media promują robienie siku pod prysznicem

Prysznic Źródło: Pixabay
Prysznic Źródło: Pixabay
REKLAMA

„Najpierw do toalety, a następnie pod prysznic: niektórzy postępują zgodnie z tą kolejnością, inni po prostu łączą oba. Oddawanie moczu pod prysznicem nie tylko oszczędza czas” – pisze niemiecki portal Merkur.de.

Niemieckie media namawiają do oszczędzania wody poprzez… robienie siku pod prysznicem. „Oprócz oszczędności czasu, oszczędza to również wodę, prawdopodobnie najcenniejszy towar. Średnio prawie 40 litrów, czyli około 30 procent dziennego zużycia wody pitnej, jest zużywane podczas spłukiwania toalety” – informuje portal Merkur.de.

REKLAMA

Czy chodzi jedynie o ekologię? Jak się okazuje – nie, bo w artykule wymieniane są przede wszystkim ekonomiczne korzyści łączenia porannego prysznica i toalety.

„Ci, którzy oddają mocz pod prysznicem, nie tylko oszczędzają wodę, ale także związane z tym koszty” – przekonują autorzy artykułu.

Ponadto autorzy wymieniają zdrowotne plusy załatwiania się pod prysznicem. „Woda znacznie lepiej nadaje się do czyszczenia wrażliwej strefy intymnej niż papier toaletowy, ponieważ w kontakcie ze skórą nie ma tarcia” – przekonują.

Sprawę na Twitterze skomentował redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” – Tomasz Sommer.

„Niemcy mają nowy sposób na kryzys: połączenie prysznica z pisuarem” – napisał.

Co jest Putinowi? Zwróć uwagę na to, co robi z ręką [VIDEO]

REKLAMA