Putin nałożył sankcję na amerykańskich aktorów. Dlaczego mu podpadli?

Władimir Putin. / Foto: PAP/EPA
Władimir Putin. / Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Rosja nałożyła sankcje na 25 obywateli USA, w tym aktorów Seana Penna i Bena Stillera. Dlaczego podpadli Putinowi?

Władze Rosji poinformowały, że nałożyły stały zakaz wjazdu na terytorium Federacji Rosyjskiej dla przedstawicieli amerykańskiego świata biznesu i kultury – łącznie 25 osób. Wśród nazwisk umieszczonych na czarnej liście znaleźli się m.in. aktorzy Sean Penn i Ben Stiller. Jest to odpowiedź na wciąż rozszerzające się sankcje osobiste nałożone na obywateli rosyjskich przez administrację prezydenta USA Joe Bidena. Warto zastanowić się, dlaczego Władimir Putin uwziął się akurat na tych celebrytów.

REKLAMA

„Wrogie działania rządu USA, który nadal podąża rusofobicznym kursem, niszcząc dwustronne więzi i eskalując konfrontację między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, będą nadal spotykać się ze zdecydowaną reakcją” – podało rosyjskie MSZ.

Sean Penn nie lubi Putina

Amerykański aktor Sean Penn pod koniec lutego przybył na Ukrainę, aby nakręcić film o rosyjskiej inwazji. Kilka dni spędził w pogrążonym w wojnie Kijowie, a następnie przedostał się na piechotę do Polski. W wywiadzie udzielonym telewizji CNN nie miał wątpliwości, co muszą zrobić Stany Zjednoczone. Taka postawa artysty na pewno nie przypadła do gustu Kremlowi.

„Wiem, że musimy zrobić wszystko, by wesprzeć Ukraińców i prezydenta Zełenskiego. Jeśli tego nie zrobimy, to myślę, że Ameryka nie ma prawa myśleć o sobie w sposób, w jaki by chciała” – stwierdził amerykański aktor.

Iga Świątek mocno krytykowana za swoje zachowanie: „To było trochę poniżej pasa” [VIDEO]

REKLAMA