Brytyjski rząd „różnorodny”, ale ciekawa nominacja w MSW 

Liz Truss. Fot. YouTube/The Telegraph
Liz Truss. Fot. YouTube/The Telegraph
REKLAMA

Nowa premier brytyjska Liz Truss napakowała swój gabinet „różnorodnością”. Po raz pierwszy nie ma białego mężczyzny na żadnym z czterech najwyższych stanowisk ministerialnych. Znak czasów, czy spryt nowej premier?

Truss mianowała np. Kwasiego Kwartenga, którego rodzice pochodzili z Ghany, na pierwszego czarnoskórego ministra finansów Wielkiej Brytanii. James Cleverly został pierwszym nie-białym ministrem spraw zagranicznych. Jego matka pochodzi z Sierra Leone, ale ojciec jest biały.

REKLAMA

Ciekawostką jest jednak postać Suelli Braverman, z pochodzenia Hinduski, której rodzice przybyli do Wielkiej Brytanii przez Kenię i Mauritius. Na stanowisku ministra spraw wewnętrznych będzie odpowiedzialna za policję i imigrację.

To ciekawa nominacja. Braverman to była prokurator generalna, zdecydowana zwolenniczka Brexitu, która opowiada się za radykalnymi rozwiązaniami w kwestii nielegalnej imigracji, czym szokuje nawet polityków własnego obozu.

Urodziła się 42 lata temu w pobliżu Wembley, w północno-zachodnim Londynie. Mówi, że kocha swój kraj – Wielką Brytanię, bo ta dała jej wszystko. Kiedy próbowała startować na stanowisko premiera, przedstawiła bardzo prawicowy program. Kiedy Europejski Trybunał Praw Człowieka uniemożliwił wysyłanie migrantów do Rwandy, mówiła o „upolitycznionym zagranicznym sądzie w Strasburgu”, który ingeruje w brytyjską politykę wewnętrzną.

Braverman mówiła, że „jedynym rozwiązaniem jest opuszczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”. Wcześniej opowiadała się jednoznacznei za wyjściem Londynu z UE. Mówi o suwerennej Wielkiej Brytanii, która nikomu nie będzie podlegać.

Kolejny ciekawy punkt jej poglądów to ostra krytyka „wokizmu” i progresywnych ideologii. Jest przeciwniczką wpuszczania aktywistów LGBT do szkół. Z drugiej strony, sama trafiła na tak wysokie stanowisko w rządzie nie bez tego, że jest kobietą i wywodzi się z etnicznej mniejszości.

Źródło: France Info/ Reuters

REKLAMA