PiSowski ZAMORDYZM. Rząd przygotował bardzo niebezpieczny projekt ustawy

Premier Mateusz Morawiecki (P) i Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński (L) na sali obrad Sejmu w Warszawie PAP/Radek Pietruszka
Premier Mateusz Morawiecki (P) i Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński (L) na sali obrad Sejmu w Warszawie PAP/Radek Pietruszka
REKLAMA

Propozycje nowej ustawy o klęsce żywiołowej wyglądają bardzo groźnie. Wiceminister administracji w PiSowskim rządzie Maciej Wąsik chce skrajnie ograniczyć prawa i wolność przedsiębiorców.

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński skierował do konsultacji publicznych projekt ustawy o ochronie ludności oraz o stanie klęski żywiołowej. Autorem projektu, który zdaje się być bardzo niebezpieczny dla podstawowych praw i wolności przedsiębiorców, jest wiceminister Maciej Wąsik.

REKLAMA

PiS usunie resztki wolności gospodarczej?

Jeśli ustawa zostanie uchwalona, to Rada Ministrów, ale też premier czy wojewoda, będą mogli ograniczyć prowadzenie działalności gospodarczej bez wypłaty odszkodowań.

Nawet w ocenie skutków regulacji stwierdzono, że ustawa będzie miała znaczący wpływ na przedsiębiorców. Mimo to nie skierowano jej do konsultacji społecznych z środowiskiem przedsiębiorców.

Uchwalenie projektu oznaczałoby brak rekompensat za straty firmy spowodowane decyzjami rządu. Jest to o tyle ciekawe, że w czasie pandemii PiSowski rząd nie ogłaszał stanu klęski żywiołowej, tylko ogłoszono stan epidemii właśnie po to, by nie płacić odszkodowań. Po wejściu w życie antywolnościowej ustawy, władza nie musiałaby się już tym przejmować.

Jeśli projekt Wąsika przejdzie, a rząd ogłosi stan klęski żywiołowej, to państwo będzie mogło zawiesić lub zakazać prowadzenia przedsiębiorcy określonej działalności, nakazać prowadzenie innej, a także oddelegować pracowników do różnych prac i wprowadzić zakaz podwyższania cen lub ustalić stałe ceny.

Warto tu zaznaczyć, że przez stan „klęski żywiołowej” aparat władzy w Warszawie nie musi rozumieć jedynie pandemii lub katastrof. Powodem do wprowadzenia tego stanu mogą być na przykład niedobory energii lub gazu.

Ograniczenie w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela bez wypłat odszkodowań można uznać za krok niebezpiecznie zbliżający Polskę do dyktatury i oddalający nas od podstawowych standardów państwa prawa. Odszkodowania także często powstrzymywały rządzących przed wprowadzaniem bezmyślnych ograniczeń.

Czy po przyjęciu projektu ustawy zobaczymy wysyp nowych lockdownów? Chyba właśnie o to IM chodzi…

Zimą będzie nie tylko zimno, ale też ślisko? Soli drogowej też brakuje

REKLAMA