Totalitarne zapędy władzy. Sommer komentuje projekt PiS: „Mentalni komuniści”

Tomasz Sommer.
Tomasz Sommer. / Zdjęcie: PAP
REKLAMA

Redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” – Tomasz Sommer – komentuje projekt nowej ustawy o klęsce żywiołowej. Prawicowiec twierdzi, że autorzy ustawy to „mentalni komuniści”.

„To już kolejny raz, kiedy PiS pokazuje, że ma zapędy totalitarne i za nic ma prawa obywatelskie oraz prawo do prowadzenia działalności gospodarczej. Ci ludzie są niebezpieczni i szkodzą narodowi polskiemu‼️” – czytamy na profilu twitterowym Wolność_Słowa.

REKLAMA

Czytaj więcej: PiSowski ZAMORDYZM. Rząd przygotował bardzo niebezpieczny projekt ustawy


Wpis Wolności_Słowa udostępnił i opatrzył komentarzem redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” – Tomasz Sommer.

„Jakim prawem ci ludzie roszczą sobie prawo do zakazywania prowadzenia działalności gospodarczej na obce zlecenie w dodatku? Skąd się w nich wzięła taka pycha i pogarda wobec cudzej pracy? Mentalni komuniści” – napisał prawicowy publicysta i dziennikarz.

Co znajduje się w projekcie ustawy?

Jeśli ustawa zostanie uchwalona, to Rada Ministrów, ale też premier czy wojewoda, będą mogli ograniczyć prowadzenie działalności gospodarczej bez wypłaty odszkodowań.

Nawet w ocenie skutków regulacji stwierdzono, że ustawa będzie miała znaczący wpływ na przedsiębiorców. Mimo to nie skierowano jej do konsultacji społecznych z środowiskiem przedsiębiorców.

Uchwalenie projektu oznaczałoby brak rekompensat za straty firmy spowodowane decyzjami rządu. Jest to o tyle ciekawe, że w czasie pandemii PiSowski rząd nie ogłaszał stanu klęski żywiołowej, tylko ogłoszono stan epidemii właśnie po to, by nie płacić odszkodowań. Po wejściu w życie antywolnościowej ustawy, władza nie musiałaby się już tym przejmować.

Jeśli projekt Wąsika przejdzie, a rząd ogłosi stan klęski żywiołowej, to państwo będzie mogło zawiesić lub zakazać prowadzenia przedsiębiorcy określonej działalności, nakazać prowadzenie innej, a także oddelegować pracowników do różnych prac i wprowadzić zakaz podwyższania cen lub ustalić stałe ceny.

Warto tu zaznaczyć, że przez stan „klęski żywiołowej” aparat władzy w Warszawie nie musi rozumieć jedynie pandemii lub katastrof. Powodem do wprowadzenia tego stanu mogą być na przykład niedobory energii lub gazu.

Ograniczenie w czasie stanu nadzwyczajnego wolności i praw człowieka i obywatela bez wypłat odszkodowań można uznać za krok niebezpiecznie zbliżający Polskę do dyktatury i oddalający nas od podstawowych standardów państwa prawa. Odszkodowania także często powstrzymywały rządzących przed wprowadzaniem bezmyślnych ograniczeń.

Wilk o projekcie PiS: Już oficjalnie dążą do wprowadzenia w Polsce TOTALITARYZMU

REKLAMA