Prof. Gut o szprycowaniu: „Tak samo, co roku szczepimy nasze psy na wściekliznę”

Prof. Włodzimierz Gut/Fot. PAP
Prof. Włodzimierz Gut/Fot. PAP
REKLAMA

W rozmowie z PAP jeden z pandemicznych ekspertów, wirusolog prof. Włodzimierz Gut, odnosząc się do słów prezydenta USA stwierdził, że pandemia „kończy się wtedy, kiedy WHO ją odwoła”. Mówił też o potrzebie szprycowania.

Prof. Gut twierdził, że mimo słów Bidena wciąż należy się szprycować. – Szczepienie pozwala na dwie rzeczy. Po pierwsze skraca okres wylęgania choroby i zmniejsza emisję wirusa. Jesteśmy bezpieczniejsi dla innych, a choroba przebiega łagodniej – zapewnił.

REKLAMA

Od 16 września osoby powyżej 12. roku życia mogą przyjąć drugą dawkę przypominającą. Zdaniem Guta jest to niezbędny proces i kolejnych szczepień będzie więcej.

Tak rząd UTYLIZUJE pieniądze Polaków. Miliony dawek szprycy trafią do kosza

– Szczepionka stymuluje odporność w sposób zbliżony do szczepionek zabitych. Szczepionka RNA odtwarza powstawanie tego białka w komórce, przez co to białko jest najbardziej podobne do białka wirusowego. Jednak nie jest szczepionką, która stymuluje w sposób nieskończony – poinformował.

– Takiego procesu nie da się zakończyć. W populacji odtwarza się liczba osobników podatnych na zakażenie. Dochodzą też nowe. Tak samo, co roku szczepimy nasze psy na wściekliznę – dodał.

Pandemiczny ekspert utrzymywał też, że spadek temperatur na jesieni i możliwe ograniczenia w ogrzewaniu domów i miejsc pracy nie wpłyną bezpośrednio na wzrost liczby zakażeń.

– Większego wpływu na samo zakażenie to nie ma, to nasze zachowania na to wpływają. Tutaj działają takie mechanizmy jak liczba kontaktów, stosowanie środków ochrony i mycie rąk. Cokolwiek, co działa na utrzymanie dystansu patogenu od człowieka – wskazał.

Prof. Gut studzi entuzjazm Bidena ws. pandemii: „Kończy się wtedy, kiedy WHO ją odwoła”

REKLAMA