Boniek twierdzi, że nie grzeszy: Chodzę do Komunii, ale nie do spowiedzi

Zbigniew Boniek.
Zbigniew Boniek. (Fot. PAP)
REKLAMA

Chodzę do Komunii, ale nie do spowiedzi, bo nie popełniam grzechów ciężkich – wyznał były szef PZNP Zbigniew Boniek w programie „Niech gadają” na Kanale Sportowym.

Pytany o swoją wiarę były szef Polskiego Związku Piłki Nożnej zadeklarował, że jest katolikiem. – Jestem katolikiem i czasami to denerwuje, że w Polsce bardzo często się to wyciąga. Kto w Polsce nie jest katolikiem? 99 procent ludzi jest katolikami. Nawet ci, którzy byli komunistami, po cichu się chrzcili – powiedział Zbigniew Boniek.

REKLAMA

Jednocześnie były napastnik reprezentacji Polski w piłce nożnej stwierdził, że ma „trochę dystansu do kościoła, bo co chwilę się coś tam dzieje”.

Były sportowiec zadeklarował również, że do „Komunii świętej przystępuje”. Zaskoczeniem dla osób wierzących może być kolejne wyznanie Bońka, bo powiedział on, że nie chodzi do spowiedzi, „bo grzechów ciężkich nie popełnia”.

Kiedy można przystępować do komunii świętej?

Św. Justyn, pisarz chrześcijański żyjący w II w., w swoim dziele Apologia pisze: „Może go [komunię świętą] spożywać jedynie ten, kto wierzy w prawdziwość naszej nauki, a ponadto został obmyty z grzechów i narodził się na nowo oraz żyje według przykazań Chrystusa”.

W Katechizmie Kościoła Katolickiego zaznaczone jest, że aby przystąpić do sakramentu Eucharystii, należy być w stanie łaski uświęcającej.

Z kolei św. Paweł pisze: „Kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej. Niech przeto człowiek baczy na siebie samego, spożywając ten chleb i pijąc z tego kielicha. Kto bowiem spożywa i pije, nie zważając na Ciało Pańskie, wyrok sobie spożywa i pije”. (1 Kor 11, 27-29)

Wstrząsająca przepowiednia Jackowskiego. Przewiduje skutki totalitarnego projektu PiS?

REKLAMA