Członek lobby LGBT obiecuje, że będziemy „jak najszybciej mogli korzystać z pieniędzy KPO”, ale nie za rządów PiS

Sejourne i jego współpracownicy w Polsce Fot. Twitter
REKLAMA

W niedzielę w Warszawie odbywa się Kongres Europa 2050, który otwiera „czterodniowy szczyt” Renew Europe i Polski 2050 Szymona Hołowni. Na razie „szczytują” szef Renev Stephane Sejourne i wybrana w Polsce eurodeputowana Róża Thun.

Ta ostatnia doznała wyraźnego wzmożenia politycznego z okazji konferencji i wypisuje na Twitterze zupełnie bezwstydnie, że „będąc w #UE dzielimy się suwerennością. Dlatego mamy wpływ na rzeczy i na decyzje, na które nigdy nie mielibyśmy wpływu w pojedynkę”. Róża Gräfin von Thun und Hohenstein dodała jeszcze, że „chcemy się dzielić w #UE naszą suwerennością aby odnowić Europę i wzmocnić nasz kontynent!”.

REKLAMA

Na czele delegacji francuskiej grupy macronistów z Renev przybył na kongres do Warszawy Stéphane Séjourne, przewodniczący ich grupy europarlamentarnej. Prywatnie to „mąż” (a może „żona”?) francuskiego ministra Gabriela Attala i z racji wyznawanego LGBT-izmu niezbyt nasz rząd lubi.

Séjourne, mówił podczas swego wystąpienia, że „Polacy kochają Europę”, a „Europa potrzebuje Polski”. Dodał – „jesteśmy przy waszym boku, Europa jest zbyt ważnym projektem, żeby osoby niekompetentne mogły przejąć nad nią kontrolę”.

Wreszcie padła deklaracja, że „Renew Europe zawsze będzie walczyła niestrudzenie, żeby Polacy – bezpośrednio i jak najszybciej – korzystali z pieniędzy z Funduszu Odbudowy”. Zaraz jednak dodał, że nie dotyczy to… „rządu konserwatywnego, który posługuje się manipulacją, szantażem, obelgami, zamiast przeprowadzać reformy i szanować zobowiązania europejskie”.

Źródło: PAP

REKLAMA