Przypadek? Wielka awaria gazociągu Nord Stream 2. Doszło do wycieku w okolicy wyspy Bornholm

"Awaria" gazociągu Nord Stream 2 na wysokości duńskiego Bornholmu Źródło: Twitter
REKLAMA

Spółka Nord Stream 2 AG poinformowała o „gwałtownym spadku ciśnienia” w nitce A gazociągu Nord Stream 2 – informuje Mariusz Marszałkowski z „Biznes Alert”. Do wycieku miało dojść w okolicy duńskiej wyspy Bornholm.

Informację o wycieku potwierdza Urząd Morski Królestwa Danii. „Operator sterowni Nord Stream 2 odkrył w nocy fakt gwałtownego spadku ciśnienia w jednej z dwóch nitek gazociągu Nord Stream 2” – informuje Marszałkowski na stronie „Biznes Alert”.

REKLAMA

Informację o wycieku przekazano już służbom przybrzeżnym Republiki Federalnej Niemiec, Danii, Szwecji oraz Federacji Rosyjskiej.

„Nie brakuje wam jakiegoś Państwa, które z racji geografii powinno być tym zainteresowane?” – pyta na Twitterze Marszałkowski. Chodzi oczywiście o Rzeczpospolitą Polską – Bornholm znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Polski.

Obecnie trwa śledztwo mające wyjaśnić przyczyny wycieku. Strefa wykluczenia wokół miejsca awarii została wyznaczona na 5 mil morskich.

Niemcy informują, że przyczyną spadku ciśnienia najprawdopodobniej jest dziura w gazociągu. „W normalnych warunkach ciśnienie wewnątrz gazociągu wynosi 105 barów, teraz na odcinku niemieckim wynosi tylko siedem barów” – czytamy na „Biznes Alert”.

Służby mają utrudnione zadanie przy wyjaśnianiu przyczyn awarii z powodu sankcji nałożonych przez Zachód na Federację Rosyjską.

Widmo KATASTROFY. Gwałtownie rosnące ceny energii miażdżą biznes. Przestajemy być konkurencyjni

REKLAMA