Koncert w Krakowie odwołany. Muzyk źle powiedział o Ukrainie

Roger Waters brytyjski muzyk legendarnej grupy Pink Floyd fot. PAP/Maria Laura Antonelli
Roger Waters brytyjski muzyk legendarnej grupy Pink Floyd fot. PAP/Maria Laura Antonelli
REKLAMA

Ciąg dalszy mieszania kultury z polityką. Koncert Rogera Watersa w Krakowie został odwołany. Powód? Współtwórca zespołu Pink Floyd nieprawomyślnie wypowiedział się o Ukrainie.

Live Nation Polska i Tauron Arena Kraków poinformowały o odwołaniu koncertu Rogera Watersa. Wydarzenie miało się odbyć w kwietniu przyszłego roku.

REKLAMA

Waters poinformował, że on i jego menedżer nie odwoływali koncertu w Krakowie. Była to decyzja polskiej strony.

Waters napisał także, że wielką stratą będzie dla niego odwołanie występu w Krakowie, ponieważ chciał podzielić się z mieszkańcami „przesłaniem miłości”. Odwołanie koncertu będzie również – według muzyka – stratą dla mieszkańców, bo trasa koncertowa „This Is Not A Drill” jest, jak zwrócił uwagę, ważnym uzupełnieniem jego dorobku.

Co zrobił Waters

Kilka dni wcześniej krakowscy radni Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt rezolucji mający uznać Rogera Watersa za persona non grata w Krakowie. W dokumencie radni napisali, że „mając na uwadze zbrodniczy atak Rosji na Ukrainę, a także wychodzące na jaw kolejne zbrodnie wojenne popełnione przez rosyjskich żołnierzy wyrażają oburzenie tezami i sformułowaniami wygłaszanymi przez pana Rogera Watersa, a związanymi z inwazją rosyjską na Ukrainę”.

Radni chcą też uznania za persona non grata każdą osobę, która publicznie zachwala, popiera lub w innej formie wspiera Rosję. Głosowanie nad uchwałą odbędzie się podczas sesji w najbliższą środę.

Waters wcześniej skrytykował Zachód za dostarczanie broni Ukrainie. Stwierdził, że to „tragiczna pomyłka”, która prowadzi do eskalacji konfliktu, a za tym idzie groźba wojny nuklearnej. Zasugerował, by wszyscy zaangażowani w konflikt, szczególnie USA i Rosja, skupiły się na działaniach na rzecz pokoju.

Założyciel Pink Floyd napisał list otwarty do Zełenskiej. Apeluje, żeby Ukraina poszła na ustępstwa wobec Rosji

 

REKLAMA