Jesteśmy w trójkącie, jeśli nawet nie w jakimś wielokącie. Jest Klaus Schwab, jest Władimir Putin, mamy biegun chiński, europejski – mówi w rozmowie z Tomaszem Sommerem Marcin Masny.
Marcin Masny to publicysta, tłumacz i poeta, słynący w niekonwencjonalnych, często ironicznych uwag podczas swych analiz.
Masny uważa, że Schwab jest tylko kukiełką w rękach oligarchów.
– Schwab jest zbyt jawny, żeby w naszym demokratycznym ustroju mógł mieć coś co powiedzenia. Demokracja służy do tego, żeby ukryć oligarchię. Dawniej władcy się ujawniali, teraz władcy się ukrywają za demokratycznymi kukiełkami. Schwab zbyt często się pokazuje, żeby był kimś ważnym – mówi Masny.
Jednym z tematów rozmowy był planowany tu i ówdzie podatek od „śladu węglowego”, jaki po sobie zostawiamy. Nie wiadomo jeszcze, jaką dokładnie formę przybierze. Na przykład Holandia już wprowadziła specjalny podatek od każdego wylotu z kraju. Wszystko oczywiście w imię „walki z globalnym ociepleniem”.
– Jeszcze całkiem niedawno śmialiśmy się, że nam wprowadzą 'podatek od oddychania’ – zauważa Masny i wskazuje, że teraz jest już rzeczą oczywistą, że taki podatek się pojawi.
Sommer i Masny powołują się na artykuł umieszczony na stronie Światowego Forum Ekonomicznego. Konkludują, że obostrzenia, restrykcje, nakazy i zakazy wprowadzane pod pretekstem walki z koronawirusem były tylko „początkiem tyranii”.
Cała rozmowa do obejrzenia poniżej oraz na kanale Sommer.
