Biskup Jan Piotrowski zadecydował o wprowadzeniu diakonatu stałego w diecezji kieleckiej. To odpowiedź na zachęty formułowane przez papieża Franciszka.
– W odpowiedzi na zachętę Ojca Świętego Franciszka, chcemy podjąć w naszej diecezji przygotowania do rozpoczęcia formacji mężczyzn do diakonatu stałego, zarówno żonatych, jak i tych, którzy chcą pozostawać w bezżenności, a doświadczają łaski powołania do diakonatu – poinformował swoich wiernych biskup Jan Piotrowski.
Do diakonatu stałego zachęca papież Franciszek, ale to nie on go wprowadził. 35 lat temu Sobór Watykański II przywrócił po tysiącu latach nieobecności urząd diakonatu stałego.
Przypomina o tym także kielecki biskup: – Nie są to jednak posługi nowe. Obecne były w Kościele na przestrzeni jego długich dziejów, a tradycja diakonatu stałego sięga aż czasów apostolskich. To bogactwo posług w Kościele nic nie straciło na ważności i wartości, a wręcz przeciwnie, są dla Kościoła także dziś darem służącym realizacji jego posłannictwu w świecie. Wierność bowiem przeszłości i odpowiedzialność za teraźniejszość są nieodzownymi warunkami, aby Kościół mógł spełniać swoją misję w świecie – mówił kapłan.
Diakon sprawuje funkcje sakramentalne i liturgiczne. Osoba pełniąca tę posługę może udzielać chrztu, przechowywać i rozdawać Komunię Świętą, asystować i błogosławić związki małżeńskie, oraz przewodniczyć obrzędom żałobnym i pogrzebowym.
Co ciekawe, w przypadku żonatych mężczyzn, którzy chcą zostać diakonami, aby dostąpić święceń muszą oni… uzyskać pisemną zgodę od żon.
Arcybiskup apeluje do tych, „którzy uważają się za władców tego świata”
