
W poniedziałek na granicy rosyjsko-fińskiej można było zobaczyć tajemnicze zjawisko świetlne. Rosjanie poinformowali Finów, że wystrzelili rakietę kosmiczną. Fińska straż graniczna uspokaja swoich obywateli twierdząc, że tajemnicze światło im nie zagraża.
Zjawisko było zauważalne w poniedziałek we wczesnych godzinach porannych. Finowie mieszkający w miejscowościach graniczących z Federacją Rosyjską, nagrywali tajemnicze światło telefonami komórkowymi. Jeden z nagrywających porównał to, co widział, do „fajerwerku wystrzelonego w zwolnionym tempie”.
– Najpierw z ziemi wyrosła długa charakterystyczna smuga, a następnie przekształciła się w balon. Światło rozszerzyło się i mocniej zabłysło na niebie, potem zamigotało i po ok. trzydziestu minutach zniknęło. Naprawdę spektakularne zjawisko. To było na wschodzie, więc myślę, że pochodziło z rosyjskiej strony – relacjonuje jeden z miejscowych Finów.
Rosyjskie media tłumaczyły zjawisko startem rakiety kosmicznej Sojuz-2 z kosmodromu Plesieck w Rosji. Rosjanie informowali o planach wystrzelenia rakiety już 5 października.
Rosyjska państwowa agencja TASS podała w poniedziałek, że o 5:52 wystrzelono rakietę nośną przenoszącą satelitę nawigacyjnego Glonass-K. Moskiewski MON poinformował, że przygotowania i start rakiety przebiegły bez żadnych problemów.
❗ Report: 😱
🇷🇺 The launch of the Soyuz-2 spotted from the Russian Finnish Border sparked fear among the residents : Report pic.twitter.com/bzZNFeaWjq
— OsintTv📺 (@OsintTv) October 10, 2022
Rosyjską wersję potwierdza również Finlandia. Fiński meteorolog Matti Huutonen, powiedział portalowi Yle, że światło to ślad po wystrzeleniu satelity. Tę samą wersję powtarza fińska policja. Straż graniczna z kolei informuje Finów, że zjawisko to w żaden sposób nie stanowi dla nich zagrożenia.
Co zawierają maile prawdy? To niewygodne fakty o rządach PiS