Chcesz odwiedzić ten kraj? Musisz zainstalować aplikacje szpiegujące

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PxHere
REKLAMA

Wszystkich kibiców piłkarskich, chcących odwiedzić Katar podczas zbliżających się mistrzostw świata czekają nie lada „atrakcje”. Wjeżdżając do kraju muszą zainstalować wskazane aplikacje. Eksperci ostrzegają, że oprogramowanie może być niebezpieczne dla prywatności posiadacza telefonu.

Chodzi o aplikacje Ehteraz i Hayya. Pierwsza ma wspierać „system bezpieczeństwa wewnętrznego i epidemicznego”, druga „ułatwić” odnalezienie się na imprezie. Zapewnia ona także bezpłatne przejazdy komunikacją miejską.

REKLAMA

Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa wskazują, że aplikacje te w rzeczywistości są oprogramowaniem szpiegującym. Użytkownik instalując je automatycznie wyraża zgodę na dostęp do zawartości jego telefonu.

Aplikacje będą miały dostęp nie tylko do wszystkich danych, ale także mają możliwość ich edycję i usuwanie. Bez wiedzy czy zgody użytkownika. Chodzi m.in. o usuwanie niewygodnych dla władzy zdjęć. Aplikacje mogą także wprowadzać smartfony w stan uśpienia albo wyłączyć ekran blokady.

Øyvind Vasaasen, szef bezpieczeństwa w NRK (Norwegian Broadcasting Corporation), cytowany przez „Geek Week”, nie ma wątpliwości, że władze Kataru uzyskają praktycznie 100 proc. kontrolę nad zawartością smartfonów kibiców. Sugeruje, by jadąc do Kataru nie zabierać ze sobą smartfonu, a co najwyżej stare modele telefonów komórkowych, a ewentualne zdjęcia robić klasycznym aparatem.

Covidowe obostrzenia nielegalne. Władza musi zwrócić za mandaty

REKLAMA