Apel do władz Krakowa, by wycofały się z ekoszaleństwa. „Degeneracja ekonomiczna i społeczna”

Dziewczyna z lusterka
Źródło: Pixabay
REKLAMA

Władze Krakowa, w ramach rzekomej „walki z globalnym ociepleniem”, chcą wprowadzić tzw. Strefę Czystego Transportu na terenie całego miasta. Sprzeciwia się temu Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, które wydało soczyste oświadczenie i apeluje o wycofanie się ze szkodliwego pomysłu.

Już w 2026 roku Kraków chce być tzw. Strefą Czystego Transportu. Brzmi jak totalne szaleństwo, ale na ustanowienie strefy zgodzili się ponad podziałami wstępnie miejscy radni ze wszystkich klubów. Projekt przedstawiono podczas ostatniej sesji. Poprawki będzie można składać do 4 listopada, a głosowanie odbędzie się 9 listopada.

REKLAMA

Jeśli projekt przejdzie, to blisko 250 tys. samochodów, czyli 40 proc. wszystkich aut, które posiadają krakowiacy, stanie się nielegalna. Mieszkańcy będą musieli je wymienić, sprzedać lub zutylizować. Więcej na ten temat przeczytasz w tym miejscu.

Antyobywatelski i antyekonomiczny projekt

Do pomysłu lokalnych krakowskich polityków odniosło się Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi. Apelują do samorządowców, by wycofali się z eko-szaleńczych planów.

„Wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec podejmowania przez władze samorządowe Miasta Krakowa kolejnego działania uderzającego w prawa obywateli, właścicieli samochodów, Mieszkańców, osób odwiedzających Kraków oraz osób prowadzących w Krakowie działalność gospodarczą” – czytamy w oświadczeniu.

Kierunek objęty przez władze Krakowa wprost nazywają „antyobywatelskim i antyekonomicznym” oraz oceniają, że to zaprzeczenie racjonalnego działania i gospodarskiego podejścia do zagadnienia organizacji transportu w mieście”.

„Zmiany te jednocześnie stanowią dla dużych grup mieszkańców drastyczne ograniczenie prawa do korzystania z własności i prawa do swobodnego przemieszczania się” – czytamy w dalszej części oświadczenia.

„Na inicjatywę wprowadzenia tzw. Strefy Czystego Transportu należy spojrzeć także z punktu widzenia interesów zdecydowanej większości mieszkańców, która nie należy do najbardziej majętnych obywateli Krakowa. Już dzisiaj w Krakowie obserwujemy skutki wprowadzenia, a później rozszerzania, strefy płatnego parkowania, która drastycznie zmniejszyła dostępność komunikacyjną wielu obszarów miejskich. Efektem tych decyzji władz miasta stało się wyludnienie znacznych rejonów Krakowa, upadek małych i średnich firm z różnych branż, a przez to skazanie centrum podwawelskiego grodu na uzależnienie od jednego sektora gospodarczego – turystyki – branży podatnej na wahania koniunkturalne, czego doświadczaliśmy w czasie tzw. pandemii” – podkreśla Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi.

Uderzenie w biedniejszych, degeneracja ekonomiczna i społeczna Krakowa

„Nieracjonalny pomysł zamykania miasta dla samochodów, ukrywany pod zwodniczą nazwą „strefy czystego transportu”, to uderzenie w ludzi biednych, starszych i chorych, często poruszających się starszymi modelami pojazdów lub w ogóle nie posiadających własnych samochodów i korzystających z pomocy bliskich w dowozie do placówek służby zdrowia, miejsc kultu religijnego czy instytucji administracji publicznej” – oceniają.

Wskazują, że projekt budzi poważne wątpliwości w zakresie zgodności z Konstytucją RP, doprowadzi do „degeneracji ekonomicznej i społecznej Krakowa”, a argument władzy o dbaniu o środowisko jest tylko frazesem, gdyż to ci sami urzędnicy zgodzili się na gęstą zabudowę mieszkaniową i tym samym likwidację terenów zielonych.

„Apelujemy do przedstawicieli Mieszkańców – wszystkich Radnych zasiadających w Radzie Miasta Krakowa – o odrzucenie w całości przedłożonej przez Prezydenta Miasta Krakowa uchwały w sprawie ustanowienia tzw. Strefy Czystego Transportu w Krakowie jako aktu prawnego nieuzasadnionego ekonomicznie i szkodliwego społecznie” – kończą oświadczenie przedstawiciele Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi.

Całe oświadczenie można przeczytać w tym miejscu

Ekowariaci znów się przykleili. Obsługa zgasiła światło i poszła do domu [VIDEO]

REKLAMA