Były prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump, zapowiedział, że 15 listopada ogłosi „wielkie oświadczenie”. Najprawdopodobniej chodzi o jego start w wyborach prezydenckich.
– Zamierzam wygłosić bardzo wielkie oświadczenie we wtorek 15 listopada w Mar-a-Lago, w Palm Beach, na Florydzie (w jego rezydencji – red.) – powiedział Donald Trump kończąc przemówienie do swoich popleczników.
– Nie chcemy jednak uczynić niczego, co odwracałoby uwagę od wagi jutrzejszego dnia (wyborów do amerykańskiego Kongresu – red.) – mówił dalej Trump.
Trump ponownie prezydentem?
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się w 2024 roku, ale już teraz zaczęła się dyskusja nad tym, kto będzie reprezentował dwie główne amerykańskie partie – Republikanów i Demokratów – w wyścigu do Białego Domu.
Informację o tym, że Trump rozważa ponowny start w wyborach prezydenckich podawała już wcześniej agencja Reuters powołując się na trzech doradców byłego prezydenta.
Czytaj więcej: Trump ponownie prezydentem USA? Szczegóły
Nie wiadomo, kto mógłby być kandydatem na wiceprezydenta ze strony Republikanów, bo Trump i Mike Pence są obecnie skonfliktowani. Być może Pence’a zastąpi gubernator Florydy – wolnościowiec Ron DeSantis.
Biden też wystartuje ponownie?
Joe Biden również twierdzi, że chce ubiegać się o kolejną kadencję. Ma jednak problem, bo coraz mniej jego wyborców chce, by obecny prezydent powtórzył start w wyborach.
Mówi się o tym, że zamiast Bidena mogłaby wystartować wiceprezydent Kamala Harris, jednak również i ona nie zdobyła serc Amerykanów. Inni kandydaci na zastępstwo dla blisko 80-letniego Bidena to gubernatorzy Kalifornii oraz Illinois.
Do wyborów jednak jeszcze trochę czasu i możliwe, że Bidenowi uda się na nowo zdobyć poparcie wyborców. Czas nie jest jednak sprzymierzeńcem podstarzałego prezydenta. Możliwe, że Amerykanie po dwóch seniorach w Białym Domu będą chcieli wybrać kogoś młodszego.
Czytaj więcej: