Czy Komisja Europejska zmusi nas do Edukacji Włączającej?

Komisja Europejska. / Foto: Pixabay
Komisja Europejska. / Foto: Pixabay
REKLAMA

Komisja Europejska oraz inne międzynarodowe podmioty chcą wprowadzić w Polsce tzw. Edukację Włączającą.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA

Za opracowanie i promowanie Edukacji Włączającej odpowiada Europejska Agencja do Spraw Specjalnych Potrzeb i Edukacji Włączającej, która składa się z przedstawicieli ministerstw edukacji państw członkowskich (obecnie 31 członków). Powstała w 1996 r. z inicjatywy rządu duńskiego i pierwotnie nosiła inną nazwę: Europejska Agencja Rozwoju Edukacji Specjalnej. Jej działalność jest finansowana ze składek państw członkowskich. Ponadto duże nakłady pieniężne przeznacza Komisja Europejska, która zajmuje się również wdrażaniem tego nowego modelu edukacji w Unii Europejskiej. Dodajmy do tego Bank Światowy, Fundację Billa Gatesa i mamy w zasadzie komplet.

„Bez problemu można również znaleźć w Internecie liczne artykuły poświęcone tej problematyce. A jest o czym słuchać i czytać, biorąc pod uwagę fakt, że tę agendę próbuje w nas wcisnąć Komisja Europejska, której ostatnio często ulegamy, tyle że na innych polach. Jakby tego było mało, projekt, o którym zaraz opowiem, spodobał się ONZ, Bankowi Światowemu, a także różnej maści globalistom z niezawodnym Billem Gatesem na czele. Wniosek jest prosty – dla nas raczej nic dobrego nie może z tego wynikać” – pisze Jakub Zgierski w felietonie „Czy Komisja Europejska zmusi nas do Edukacji Włączającej?”, który został opublikowany w najnowszym wydaniu naszego magazynu.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

Komisja Europejska promuje Edukację Włączającą

Model Edukacji Włączającej zakłada likwidację szkół specjalnych i przeniesienie wszystkich dzieci upośledzonych, także w stopniu głębokim, do powszechnego systemu edukacji. Powód? Przeciwdziałanie segregacji i dyskryminacji. W efekcie takiego rozwiązania poziom nauczania wszystkich szkół zostanie dostosowany do poziomu uczniów niepełnosprawnych intelektualnie. W opinii Bartosza Kopczyńskiego, który poświęcił setki godzin na zbadanie tego tematu, jest to wcielenie koncepcji postmodernistycznych, głoszących tzw. sprawiedliwość społeczną.

„Jak twierdzi Kopczyński, Komisja Europejska używa swoich wpływów, nacisków i funduszy, aby wdrażać ten model wszędzie, gdzie się da. Dla unijnych zarządców jest to bowiem jedno z głównych narzędzi do budowy jednolitej tożsamości europejskiej i federalnego społeczeństwa europejskiego. Umożliwia także wprowadzanie do społeczeństwa wielokulturowej imigracji islamskiej. Z innego punktu widzenia Edukacja Włączająca jest sposobem tworzenia globalnego społeczeństwa zrównoważonego rozwoju” – wskazuje Jakub Zgierski na łamach „Najwyższego Czasu!”.

Cały felieton przeczytasz w najnowszym numerze „Najwyższego Czasu!”

REKLAMA