
Strona ukraińska powinna szczerze przeprosić i zadośćuczynić rodzinom ofiar. To elementarz relacji międzynarodowych. Niestety, nie mamy do czynienia z taką postawą – takie jest stanowisko Konfederacji ws. tragedii, do jakiej doszło w Przewodowie.
Po dwóch dniach od tragedii zarówno strona polska, jak i NATO-wska – z Pentagonem na czele – za najbardziej prawdopodobną wersję uznaje „zawieruszenie się” ukraińskiej rakiety obrony przeciwlotniczej. Interpretowane jest to jako tzw. „friendly fire” czy też przypadkowe uderzenie rakiety po polskiej stronie granicy, a nie celowy atak. W wyniku wybuchu zginęło dwóch obywateli Polski.
Strona ukraińska z kolei przekonuje, że to nie była ich rakieta. Już kilka godzin po tragedii prezydent Wołodymyr Zełenski ogłosił, że to Rosja zaatakowała Polskę. Ukraińcy nie przyjmują do wiadomości, że to właśnie rakieta wystrzelona przez nich – w celu zestrzelenia rosyjskich pocisków – zabłądziła i spadła po polskiej stronie granicy.
Stanowisko w sprawie podczas konferencji prasowej zabrała Konfederacja Wolność i Niepodległość.
Winnicki: Strona ukraińska powinna szczerze przeprosić i zadośćuczynić rodzinom ofiar
– Strona ukraińska powinna szczerze przeprosić i zadośćuczynić rodzinom ofiar. To elementarz relacji międzynarodowych. Niestety, nie mamy do czynienia z taką postawą – mówił poseł Robert Winnicki.
Krytykował także postawę polskiego rządu, od którego przez długie godziny po tragedii nie płynęły żadne komunikaty, a opinia publiczna oraz polskie media musiały powoływać się na zagraniczne ustalenia.
– Z racji tego, że Polska jest państwem, które w największym stopniu pomaga w tej wojnie Ukrainie pod każdym względem, rząd musi oczekiwać od strony ukraińskiej jasności, transparentności i uczciwych, normalnych relacji – dodał Winnicki.
Wilk: Różne interesy Polski i Ukrainy
Mecenas Jacek Wilk przypomniał utrzymywane od lat stanowisko Konfederacji ws. polityki międzynarodowej, które zakłada, że „państwa powinny kierować się swoimi interesami”.
– Taka właśnie powinna być zawsze polska polityka. Nie oparta o emocje, sentymenty, ale oparta o kalkulacje zysków i strat, o interes narodowy – mówił Wilk.
– Jest oczywistym, chociaż brutalnym faktem, że tutaj mamy nieco inne interesy. W interesie Ukrainy jest to, aby wciągnąć inne kraje do wojny. W interesie Polski jest to, aby do tej wojny się nie dać wciągnąć, nie dać sprowokować. Każde działania powinny iść w tym kierunku – podkreślił.
Braun: Ukraina nie skorzystała z okazji, żeby się zachować, jak trzeba
Grzegorz Braun przekazał od całej Konfederacji kondolencje i wyrazy współczucia dla rodzin ofiar. – Zginęli w sytuacji statystycznie niewyliczalnej, a w realiach politycznych – niedopuszczalnej – powiedział.
– Realia polityczne są takie, że nominalnie Polska pozostaje państwem neutralnym, ale niestety już nie w praktyce. Retoryka władz warszawskich na siłę czyni z Polski stronę wojującą – mówił Braun i apelował, by polska władza raz jeszcze przemyślała podejście do sytuacji, gdy bezpośrednio za naszymi granicami toczy się wojna.
W kwestii zachowania Ukrainy po wybuchu rakiety w Przewodowie, Braun powiedział, że nie mamy żadnego wpływu na to, że „reżim kijowski nie skorzystał z okazji, żeby się zachować, jak trzeba, uczciwie”.
– To jest charakterystyczne dla turanizmu, talmudyzmu i banderyzmu – niezdolność organiczna do mówienia prawdy, skłonność do manipulowania faktami – mówił Braun i ubolewał, że „reżim warszawski przyjmuje te standardy za swoje”.
Cała konferencja do obejrzenia poniżej.