Mistrzostwa Świata: szef FIFA czuje się „Arabem”, „gejem” i „pracownikiem migrującym”

Gianni Infantino i Dymitr Miedwiediew podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji w 2018 roku. Foto: wikimedia
Gianni Infantino i Dymitr Miedwiediew podczas mistrzostw świata w piłce nożnej w Rosji w 2018 roku. Foto: wikimedia
REKLAMA

Krytyka sytuacji politycznej w Katarze, gdzie w niedzielę rozpoczną się mistrzostwa świata, jest przejawem hipokryzji – uważa kierujący Międzynarodową Federacją Piłki Nożnej (FIFA) Gianni Infantino. Jego zdaniem wszyscy kibice będą w tym kraju mile widziani.

Infantino zabrał w sobotę głos w sprawie krytyki Kataru i obowiązujących tam obostrzeń. Bił się jednak w piersi… Europy: „Te pełne uprzedzenia moralne kazania to zwykła hipokryzja. My, Europejczycy, wyrządziliśmy przez ostatnie 3000 lat tyle krzywd, że powinniśmy za nie przepraszać przez kolejne 3000 lat, zanim zaczniemy prawić komukolwiek moralne kazania” – powiedział na konferencji prasowej w Ar-Rajjan Infantino.

REKLAMA

Prezydent FIFA nie ma wątpliwości, że przedstawiciele środowiska LGBT+, którzy przyjadą wspierać swoje drużyny podczas mistrzostwach świata, nie mają się czego obawiać. Dodał, że „władze Kataru dały mu gwarancję, że wszyscy są mile widziani. Niezależnie od religii, koloru skóry czy orientacji seksualnej. Jeśli ktoś mówi co innego, nie jest to opinia tego kraju ani FIFA”.

Odniósł się też do piątkowej decyzji FIFA i organizatorów o cofnięciu pozwolenia na sprzedaż piwa wokół stadionów. Początkowo miała być dozwolona, teraz alkohol spożywać będzie można wyłącznie w strefach kibica i wybranych lokalach. „Osobiście uważam, że kibice są w stanie wytrzymać trzy godziny bez piwa, także we Francji, Hiszpanii czy Szkocji” – skomentował Infantino.

Cios od organizatorów mundialu. Nagła zmiana decyzji

„Dziś utożsamiam się z Katarczykami, z Arabami, z Afrykanami. Dziś utożsamiam się z homoseksualistami, niepełnosprawnymi, z pracownikami-imigrantami. Sam jestem synem imigrantów i wiem, co to znaczy być dyskryminowanym i prześladowanym. Jako dziecko byłem dyskryminowany w Szwajcarii, bo byłem rudy i miałem piegi. Byłem Włochem i słabo mówiłem po niemiecku” – wspominał Infantino.

Mistrzostwa mogą przynieść kłopoty. Federacje angielska i niemiecka ostrzegły, że w razie potrzeby są gotowe zapłacić grzywny nałożone przez FIFA. Amerykanie chcą „ozdobić” swoją bazę „tęczową” flagą. Kapitanowie ośmiu zespołów wyrazili zamiar noszenia takiej opaski.

Bramkarz Francuzów Hugo Lloris, zapowiedział jednak, że rezygnuje z tej inicjatywy, co spotkało się z krytyką lobby gejowskiego. Opaskę założy jednak np. kapitan Anglii Harry Kane w poniedziałek na meczu z Iranem. W Polsce dyskutowano jednak na szczęście tylko o ewentualności niebiesko-żółtej opaski dla Lewandowskiego…

REKLAMA