Korwin-Mikke o wybuchu w Przewodowie: „Obawiam się, że 98 proc. Polaków…”

Janusz Korwin-Mikke Źródło: Instagram/Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: Instagram/Janusz Korwin-Mikke
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke, były prezes partii KORWiN i założyciel Najwyższego Czasu!, wraca w swoich mediach społecznościowych do tragedii w Przewodowie na Lubelszczyźnie. Wolnościowiec obawia się, że „98 proc. Polaków” patrzy na ten incydent tak samo, jak „elyty”.

15 listopada na miejscowość Przewodów w Lubelskiem spadła rakieta – najprawdopodobniej wystrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą – i zabiła dwie osoby. Pocisk miał zapewne zestrzelić rosyjską rakietę, lecz zabłąkał się i spadł na teren Rzeczypospolitej. Do sprawy w swoich mediach społecznościowych wraca Janusz Korwin-Mikke.

REKLAMA

Czytaj więcej: Jasnowidz Jackowski przewidział tragedię w Przewodowie? „Mówiłem w swojej wizji o…”


Korwin-Mikke: „Obawiam się, że 98 proc. Polaków…”

Janusz Korwin-Mikke nie uważa, by incydent w Przewodowie był „niesłychanie poważną sprawą”. Zdaniem nestora polskiej prawicy tym, co jest poważne i niepokojące w tej sprawie, jest reakcja ukraińskiego prezydenta. Przypomnijmy, że Zełenski najpierw zrzucał winę na Rosjan i dopiero po interwencji Amerykanów złagodził ton.


Czytaj więcej: Kijów zaskoczył Warszawę reakcją na wybuch. Duda broni Zełenskiego: Ogromnie to przeżywa


„Obawiam się, że 98% Polaków podzielało opinię naszych „elyt”, że upadek tej rakiety to jakaś Niesłychanie Poważna Sprawa i trzeba poruszyć Niebo i Ziemię. Poważne w tej sprawie jest tylko to, że JE Włodzimierz Zełenśky potraktował nas całkiem niepoważnie” – napisał na Twitterze Janusz Korwin-Mikke (pisownia oryginalna).

REKLAMA