Federacja Rosyjska nie ukrywa już przed obywatelami, że wydatki na renty i żołd dla żołnierzy, których Władimir Putin wysłał na front, pochłaniają ogromną część budżetu państwa. Wojna rujnuje gospodarczo Rosję.
Rosyjska Duma przyjęła budżet dla Federacji Rosyjskiej na 2023 rok i prognozę rozwoju aż do roku 2025. Deputowani nie ukrywają już przed obywatelami, że wojna z Ukrainą przynosi Rosji ogromne straty.
– Ten budżet jest najtrudniejszy w ostatnich latach: sankcje, rozwój światowej gospodarki są prawie niemożliwe do przewidzenia. Zadaniem przygotowania budżetu w takich warunkach jest zapewnienie jego elastyczności i jednocześnie rzetelności – mówi cytowany w oficjalnym komunikacie Dumy jej przewodniczący Wiaczesław Wołodin.
Jednak to nie tylko sankcje nakładane przez Zachód dobijają rosyjską gospodarkę, ale także samo prowadzenie wojny.
– Wsparciem objęto żołnierzy biorących udział w specjalnej operacji wojskowej oraz ich rodziny. Znalazły się dodatkowe środki na rozwój wsi, regionalnej infrastruktury drogowej i transportowej, kluczowych sektorów gospodarki – tłumaczy przewodniczący rosyjskiego parlamentu.
Okazuje się więc, że ok. 1/3 budżetu Federacji Rosyjskiej jest wydawana na żołd oraz renty dla rannych żołnierzy lub dla rodziny żołnierzy, którzy zginęli na Ukrainie.
Najtrudniejsza sytuacja ma być na rosyjskich terenach przygranicznych, gdzie „sytuacja społeczno-ekonomiczna uległa znacznemu pogorszeniu, a także regiony przygraniczne, których granice są związane z terytoriami obcych państw, które dopuszczają się nieprzyjaznych działań wobec naszego państwa, Rosji, organizacji i obywateli” – dowiadujemy się dalej z komunikatu.
Cejrowski: Wojna wykonała już wszystkie swoje funkcje? „Masa pieniądza sprzątnięta z rynku” [VIDEO]
