Gdzie jest Jacek Jaworek? Poszukiwania mordercy trwają od roku. Nowe fakty

Tak może wyglądać poszukiwany Jacek Jaworek.
Tak może wyglądać poszukiwany Jacek Jaworek. (Fot. Policja.)
REKLAMA

Jacek Jaworek, który latem 2021 roku we wsi Borowce zabił dwie osoby, wciąż skutecznie ukrywa się przed policją. Służby postanowiły wrócić do miejscowości, w której popełniono zbrodnię i jeszcze raz dokładnie ją przeszukać.

Borowice to miejscowość położona w województwie śląskim, w powiecie częstochowskim, w gminie Dąbrowa Zielona. To właśnie tam latem 2021 roku Jacek Jaworek zamordował dwie osoby. Morderca wciąż pozostaje nieuchwytny. W tym tygodniu jeszcze raz przeszukano dolnośląską wioskę.

REKLAMA

Jak informuje częstochowska policja – poszukiwania zakończyły się, a uczestniczyło w nich ok 600 osób. W akcji poszukiwań udział brali policjanci, strażacy, leśnicy i ratownicy górscy.

Przeszukano teren w promieniu około pięciu kilometrów od wsi, czyli około trzech tysięcy hektarów lasu. W rozmowie z rozgłośnią RMF FM policjanci poinformowali, że wcześniej nie można było przeprowadzić akcji poszukiwawczej na tym terenie, bo zalegały tam stwarzające zagrożenie powalone drzewa.

Mimo ogromnego rozmachu całej akcji – nie przyniosła ona skutku. Nie znaleziono żadnego śladu po poszukiwanym mordercy. Nie znaleziono również jego ciała, gdyż służby nie wykluczają, że może on nie żyć.

Zbrodnia w Borowcach

10 lipca 2021 r. w miejscowości Borowce k. Częstochowy w domu jednorodzinnym wezwani do awantury domowej policjanci znaleźli ciała 44-letniego małżeństwa oraz ich 17-letniego syna. Ofiary zostały zastrzelone, przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec. Jest kluczowym świadkiem w śledztwie.

Ustalenia śledczych od początku wskazywały, że sprawcą zbrodni jest brat 44-latka, Jacek Jaworek, który od niedawna mieszkał z rodziną w domu Borowcach – po opuszczeniu zakładu karnego, gdzie od marca do czerwca 2021 r. odbywał zastępczą karę pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od płacenia alimentów.

Tuż po zbrodni Jaworek uciekł. Śledczy od początku zaznaczają, że nie wykluczają żadnej opcji – biorą pod uwagę, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo, ale też może ukrywać się nadal w Polsce lub innym kraju. 53-latek jest poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania, wystawiono za nim czerwoną notę Interpolu. Komendant wojewódzki policji w Katowicach wyznaczył też nagrodę w wysokości 20 tys. zł za informacje, które pomogą zatrzymać Jaworka lub odnaleźć jego ciało.

Michalkiewicz: Jest jeszcze trzecia ofiara wybuchu w Przewodowie

REKLAMA