
Rafał A. Ziemkiewicz wziął w sobotę udział w pierwszym dniu konferencji „Zderzenie Kulturowe w UE 2022”. Znany prawicowy publicysta brał udział w sobotnim panelu pod tytułem „Polskość we współczesnym świecie. Czy może jeszcze coś wnieść?”.
Wydarzenie organizował europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki. Rafał Ziemkiewicz mówił w swoim wystąpieniu o Polsce, jako o państwie kultury Zachodu, w którym ocalały wartości.
– Tak, my jesteśmy krajem peryferyjnym i dzięki temu ocalały wartości, które tkwią w nas bardzo, bardzo głęboko. Teoria, według której jesteśmy tacy sami jak wszyscy inni, tylko zacofani o 20, 30 albo 50 lat jest fałszywa. Nie jesteśmy zacofani, jesteśmy inni, wybraliśmy inną drogę – mówił Ziemkiewicz.
Zdaniem publicysty kwestie wolności religijnej oraz zasady tolerancji religijnej to „polskie wartości, od których odszedł Zachód”. Ziemkiewicz uważa, że „mamy elity kolonialne, nastawione na obsługi interesów metropolii krajów, w których przebywają; ludzi wychowanych na takich wzorcach”.
– To, co jest największą przeszkodą w odegraniu jakiejkolwiek roli przez Polskę, to to, że jak na Zachód jadą ludzie z Polski, to są to właśnie ludzie wychowani na pedagogice wstydu, przekonaniu, że jesteśmy dzikusami, których jedyna zdolność i mądrość może przypłynąć z zewnątrz. Jest ogromna praca do wykonania. Rozumiem porównanie z końcem wieku XIX. To bardzo trafne porównanie. Jesteśmy w kryzysie, ale kryzys to dobra sprawa. Kryzys to oczyszczenie z nietrafionych przedsięwzięć. Liczę na to – powiedział.
– Dzisiejszy Zachód ma problemy, bo porzucił wartości. Obecnie występują degeneracja, nihilizm, zanegowanie wartości, na których cywilizacja została zbudowana – dodał Ziemkiewicz.
Bosak MIAŻDŻY rząd PiS. „Nie zdążył tego zrobić albo go powstrzymali Amerykanie” [VIDEO]