Morawiecki na tle ukraińskich barw. „Ukraino, zawsze będziemy was wspierać”. W sieci zawrzało [VIDEO]

Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski / Foto: screen Twitter
Mateusz Morawiecki i Wołodymyr Zełenski / Foto: screen Twitter
REKLAMA

Na oficjalnym koncie premiera rządu warszawskiego Mateusza Morawieckiego na Twitterze pojawiło się nagranie, na którym widać PiS-owskiego polityka w towarzystwie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Obaj panowie stoją na tle barw ukraińskich. „Ukraino, zawsze będziemy was wspierać” – napisał Morawiecki.

– Panie prezydencie, 90 lat temu komunistyczna Rosja sprowadziła na Ukrainę głód i ludobójstwo – Hołodomor – zwrócił się do stojącego obok niego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego premier rządu warszawskiego Mateusz Morawiecki.

REKLAMA

W ten sposób szef rządu warszawskiego nawiązał do milionów ofiar Wielkiego Głodu na Ukrainie. W latach 1932-1933 wywołany przez władze sowieckie głód na Ukrainie pochłonął, jak szacują historycy, ponad 4 mln ofiar. Hołodomor zapisał się w pamięci Ukraińców jako ludobójstwo mające na celu wyniszczenie ich narodu przez imperium, które podbiło ich ziemię.

Przez kilka dziesięcioleci ze Związku Sowieckiego docierały jedynie niejasne informacje na temat skali tragedii mieszkańców Ukrainy. Dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych możliwe stało się upamiętnienie ofiar tej zbrodni oraz wyjaśnienie niektórych jej okoliczności. Od 2004 r. w czwartą sobotę listopada na pamiątkę tego wydarzenia obchodzony jest na Ukrainie Dzień Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu i Represji.

Wczoraj wydarzenie to upamiętnił także prezydent RP Andrzej Duda. Warto przy tej okazji odnotować, że obaj polskojęzyczni politycy nie upominają się o pamięć o ofiarach ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez ukraińskich bojowników UPA. A powinni robić to z co najmniej taką samą determinacją.

Polski prezydent uczcił pamięć ofiar Wielkiego Głodu. Kiedy zajmie się sprawą Polaków bestialsko pomordowanych przez ukraińskich nacjonalistów?

– Dziś Rosja przynosi śmierć, głód i hipotermię ludności cywilnej. Stoimy ramię w ramię z ukraińskimi przyjaciółmi i partnerami i zawsze będziemy was wspierać – mówił dalej Morawiecki.

– Bardzo dziękuję – i naprawdę, Tobie, Twojemu zespołowi, prezydentowi Dudzie i całemu polskiemu społeczeństwu. Jestem bardzo wdzięczny, panie premierze, że nam pomagasz, że Polska nas wspiera i że jesteś tu dzisiaj, zwłaszcza w tych latach, które są bardzo ważne dla Ukrainy. Bo to naprawdę była wielka tragedia, zginęło około 5 mln ludzi i wtedy nie było wielkiej jedności pomiędzy naszymi ludźmi, a dzisiaj są tutaj nasi bracia i siostry. I oczywiście dzisiaj będzie to oznaczało zwycięstwo nad Rosją, nad gniewem, nad całą tragedią i agresją, jaką Rosja nam przyniosła – mówił łamaną angielszczyzną Zełenski.

– Dziękuję Polsko. Dziękuję Ci bardzo – dodał.

W sieci zawrzało

Nagranie wywołało spore poruszenie wśród internautów.

„Panie Mateuszu bo już straciłem orientacje, jest Pan polskim premierem czy ukraińskim, ponieważ gdy obserwuje działalność w mediach społecznościowych, przemowach oraz podejmowanych decyzji już całkowicie nie wiem w czyim interesie Pan występuje. Ponadto cały czas są przekazywane fundusze na wsparcie Ukrainy, a tymczasem w polskich szpitalach po 17 stopni – uzasadnienie nie ma pieniędzy na ogrzewanie. Co jest ważniejsze wsparcie rolników z Ukrainy czy zdrowie Polaków w ich własnej ojczyźnie POLSCE?!” – pytał Karol Bobella.

„Takie decyzje, tak kosztowne, wciągające nas w wojnę wymagają zgody obywateli. Mojej na to nie ma. Mam nadzieję, że takich Polaków, dla których Polska i bliscy są numerem 1 jest więcej. Mam nadzieję, że zapłacicie za to co nam robicie. Że wykopiemy Was w niesławie. Won” – skwitowała Greta Czyta.

„Czy może Pan wyjechać na Ukrainę i zostać tam na zawsze??” – pytał z wyczuwalną nadzieją Leniwy Kowal.

„Czy mnie oczy mylą, czy na tym nagraniu w tle nie ma (nie widzę) flagi Polski. Czy ten z lewej, to Polski czy jakiś nie-Polski Premier ?” – zastanawiał się Leszek J. Cierniak.

„Uzgodnili odszkodowanie dla zabitych w Przewodowie? Czy nie ma problemu?” – pytał Darek.

„Ile miliardów będzie to nas kosztować paliwo po 20 zł? Kilka nowych podatków nowe mandaty podwyższenie rat kredytów wzrost zadłużenia każda wizyta pinokia na dzikich polach cofa nas 50 lat” – skwitował Piotr.

„Wcześniej krzyczano: «Ze Zwiazkiem Radzieckim po wieczne czasy», dziś krzyczy się: «Ukraino zawsze będziemy cię wspierać». Naszym krajem rządzą pajdokraci. Nie ma większej tragedii, jak oddanie losów państwa i narodu w ręce politycznych dzieci. Precz!” – napisał Da Vinci.

„Nawet kosztem Polaków choćby zdychali z głodu i mieli ginąć milionami za wojnę która nie jest ich…” – skwitowała Jola.

„My Polacy mówimy stanowcze nie!!” – zaznaczył Mateusz Stolarski.

REKLAMA