Szykujcie pieniądze dla Brukseli. Zapłacimy więcej za śmieci

W ministerstwach wypłacają sobie nagrody, które tak naprawdę są zakamuflowanymi podwyżkami. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Aż o 60 milionów złotych więcej zapłacą Polacy Unii Europejskiej. W ramach podatku od plastiku. Wszystkich drogo kosztuje za tzw. zielona polityka.

Unia wymyśliła system, który polega na tym, że im więcej wysyłamy plastikowych opakowań na wysypiska śmieci, tym więcej płacimy podatku. Polski rząd się oczywiście na to zgadza.

REKLAMA

Chodzi o plastikowe śmieci nieprzeznaczone do recyklingu. Według wszelkich szacunków w 2022 roku na wysypiska w Polsce trafi więcej plastiku niż w ubiegłym roku. Oznacza to, że Unii Europejskiej zapłacimy za to – bagatela – 1,75 mld zł, czyli o ok. 60 mln zł więcej niż rok wcześniej.

Za wszystko płacą oczywiście podatnicy – choćby w rosnących z roku na rok kosztach odbioru odpadów. UE podatek ten wprowadziła dwa lata temu. Płaci się go za nieprzetworzone odpady z tworzyw sztucznych. Wszystko to oficjalnie oczywiście w imię walki o poprawę środowiska, walki z globalnym ociepleniem – itd. W praktyce – by wydrenować kieszenie ludzi.

Polska jest czwartym największym płatnikiem tego podatku w UE, choć wcale nie jest czwartą największą gospodarką UE. Więcej od nas płacą Francja, Niemcy i Włochy. Najmniej natomiast Malta, Litwa i Cypr.

REKLAMA