Błaszczak się upiera. „Najlepiej byłoby, żeby zestawy Patriot były ulokowane na zachodniej Ukrainie”. Nie w Polsce

Mariusz Błaszczak i Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
Mariusz Błaszczak i Jarosław Kaczyński. Foto: PAP
REKLAMA

Żeby skutecznie osłonić wschodnią Polskę najlepiej byłoby, żeby zestawy Patriot były ulokowane na zachodniej Ukrainie – mówił w środę, w Sejmie wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak. Zarzucał też opozycji, że w czasach, kiedy rządziła osłabiała Wojsko Polskie poprzez likwidację jednostek wojskowych.

Na początku posiedzenia Sejmu, poseł KO Marcin Kierwiński złożył wniosek formalny o przerwę w obradach, zwołanie Konwentu Seniorów i uzupełnienie porządku obrad o informacje ministra obrony narodowej ws. propozycji przekazania Polsce przez Niemców zestawów Patriot. „Sprawa dotyczy rzeczy fundamentalnej, kwestii bezpieczeństwa państwa, w tej kwestii nie powinno być miejsca na cyniczne gry, na fobie jednego, konkretnego człowieka” – mówił Kierwiński.

REKLAMA

Błaszczak wyjaśniał – nie pierwszy raz w ostatnim czasie – że aby skutecznie osłonić wschodnią Polskę najlepiej byłoby, żeby Patrioty były ulokowane na zachodniej Ukrainie. „Bo to jest najskuteczniejsza z punktu widzenia wojskowego osłona naszego kraju” – powiedział Błaszczak.

Tymczasem kanclerz Niemiec Olaf Scholz, cytowany przez agencję Reutera, powiedział w poniedziałek 30 listopada, że złożona jakiś czas temu oferta dla polskiego rządu w sprawie ochrony jego własnego kraju jest wciąż na stole.

Przypomnijmy, że jeszcze w poniedziałek 21 listopada szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że „z satysfakcją” przyjął propozycję niemieckiej minister obrony, aby do Polski trafiły z Niemiec Patrioty. Zapowiedział wówczas, że podczas rozmowy telefonicznej ze stroną niemiecką, zaproponuje by system stacjonował przy granicy z Ukrainą.

Z kolei w środę poinformował, że zwrócił się do strony niemieckiej, aby proponowane Polsce baterie Patriot zostały przekazane Ukrainie. Jak uzasadniał, „to pozwoli uchronić Ukrainę przed kolejnymi ofiarami i blackoutem i zwiększy bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy”.

Zaraz bowiem po tym, jak Błaszczak odważył się „wychylić” 21 listopada, głos zabrał Jarosław Kaczyński, który wskazał Ukrainę jako lepsze miejsce na zaproponowany nam przez Niemcy system obrony.

No i Błaszczak natychmiast zmienił zdanie.

Błaszczak dalej swoje o niemieckich Patriotach. „Strącenie takiej rakiety nad terytorium Ukrainy oznaczałoby wejście Polski do wojny”

Szokujące słowa Kaczyńskiego i Morawieckiego na temat oddania rakiet Patriot Ukraińcom. Mamy z nimi wspólne terytorium?!

REKLAMA