Nawet niby-antyPiSowskie media o tym nie mówią. Bosak: „Powinniśmy o tym rozmawiać przez większość programu, a nikt tego nie porusza” [VIDEO]

Krzysztof Bosak.
Krzysztof Bosak. / Foto: screen YouTube: Radio ZET
REKLAMA

– To nie jest błaha sprawa. My powinniśmy o tym rozmawiać przez większość programu, a nikt tego nie porusza – wskazywał w programie „6. Dnia Tygodnia w Radiu ZET” poseł Konfederacji Krzysztof Bosak, mówiąc o nadchodzącym wzroście podatku VAT na paliwa.

Lwią część dyskusji zdominował przywieziony z Brukseli projekt o Sądzie Najwyższym, który ma zapewnić pożyczkę na szkodliwe „kamienie milowe”. PiS miał nadzieję, że uda się go przegłosować jeszcze przed świętami, ale gdy opozycyjne ugrupowania zaczęły go analizować, to nagle zaczęły wychodzić „kwiatki”.

REKLAMA

Potem konferencję prasową zorganizował prezydent Andrzej Duda i oznajmił, że nikt z nim projektu ustawy o SN nie konsultował (a tak zapewniali niektórzy politycy PiS) i w takiej formie nie zostanie ona przez niego podpisana. PiS ściągnął więc z porządku obrad projekt.

W Radiu ZET Bosak pokrótce przedstawił, co zakłada uzgodniony przez PiS do spółki z Brukselą projekt. To m.in. bezkarność za wyroki sprzeczne z prawem i dowodami. Sędziowie mogliby nawzajem nie uznawać siebie, byliby także bezkarni za podważanie konstytucyjnych instytucji państwa.

Bosak ocenił, że ustawa ta nie rozwiązałaby żadnego ze sporów, a co więcej – pogłębiłaby niesnaski i wprowadziła jeszcze większy chaos. Nade wszystko – wskazał Bosak – ustawa ta nie jest zgodna z polską konstytucją.

Ta ustawa nie skutkuje dla obywateli żadną praworządnością. Spowoduje, że obecny tryb dwuinstancyjny z kasacją przekształci się w tryb o nieograniczonej liczbie instancji, bo każdą sprawę będzie można na dowolnym etapie zakwestionować i zacząć od początku. To jest raj dla skorumpowanych sędziów, którzy nie będą ponosić żadnej odpowiedzialność. To jest raj dla tych, którzy chcą wygrywać spory prawne przez przeciąganie terminów – mówił Bosak.

Podwyżka podatku VAT

Ustawa ta była żywiołowo dyskutowana w studio. W pewnym momencie Bosak zasugerował, by zmienić temat na równie ważny, o którym jest bardzo cicho. Mianowicie – o podniesieniu od nowego roku stawek VAT na paliwa. Przypomnijmy, że rząd tłumaczy to nakazem unijnym, tymczasem – jak kilkanaście dni temu ujawnił sam Bosak – Unia nakazuje podatek VAT 5 proc., a polski rząd zdzierać 23 proc.

Podwyższacie o 18 pp. podatek VAT na gaz, prąd i ciepło. Na przykład na gaz UE wymaga, by VAT był 5 proc. Poniżej 10 proc. podatek będzie zarówno w państwach bałtyckich, jak i w Niemczech czy Austrii – mówił Bosak.

To nie jest błaha sprawa. My powinniśmy o tym rozmawiać przez większość programu, a nikt tego nie porusza – podkreślał poseł Konfederacji.

Prowadzący debatę red. Andrzej Stankiewicz stwierdził, że do tego tematu można wrócić w styczniu, gdy będą znane ceny.

Realnie mamy jedne z najwyższych cen paliw w UE, bo rząd ma wpływ na koncerny paliwowe, którymi zdominowany jest nasz rynek, i wyciska Polaków jak cytrynę – wskazywał na skutki braku konkurencyjności.

Rząd kłamał w tej sprawie, jakoby musiał ze względu na naciski UE podnieść stawkę podatku VAT do 23 proc., gdzie zgodnie z prawem unijnym musi podnieść do 5 proc. Dopóki tych kłamstw nie zaczęliśmy nagłaśniać, to oni je rozpowszechniali przez wszystkie media – także tzw. „antypisowskie” media, które nie weryfikowały informacji płynących z rządu, tylko puszczały je dalej – podsumował Bosak.

Z kolei w mediach społecznościowych Bosak wskazał, że był jedynym politykiem w studio, który cytował fragmenty ustawy, a nie przedstawiał jedynie pasującą pod tezę interpretację.

„Dziś w dyskusji w Radio ZET byłem jedynym politykiem cytującym ustawy i zarazem jedynym dopytywanym przez prowadzącego o treść przepisów. Na życzenie redaktora Stankiewicza fragment ustawy zawierający bezkarność sędziów za wydawanie wyroków sprzecznych z prawem i z dowodami” – napisał na Twitterze Bosak.

REKLAMA