
Były prezydent i premier Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew, straszy państwa wspomagające Ukrainę wojną nuklearną. To już kolejny wpis polityka w podobnym stylu.
Miedwiediew odniósł się na Telegramie do informacji, że w Ramstein w Niemczech (kraj związkowy Nadrenia-Palatynat) omawiana będzie kwestia zaopatrzenia Ukrainy w broń ciężką.
Były prezydent i premier Federacji Rosyjskiej straszy państwa, które zaoferują broniącej się Ukrainie tego typu pomoc, że mogą wywołać konflikt nuklearny. Zdaniem Miedwiediewa to „elementarny wniosek”.
„Zaatakowanie państwa nuklearnego w wojnie konwencjonalnej może sprowokować rozpoczęcie wojny nuklearnej. Państwa nuklearne nie przegrały większych konfliktów, od których zależy ich los. Przecież to powinno być oczywiste dla każdego. Nawet dla zachodnich polityków, a przynajmniej tych, który zachowali jakieś ślady inteligencji” – napisał kremlowski polityk w swoich mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że grudniu ubiegłego roku były prezydent Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew, podzielił się z internautami swoimi przewidywaniami na temat tego, co może wydarzyć się w 2023 roku. Jego zdaniem w tym roku może dojść do III wojny światowej i… rozbioru Polski.
Pisaliśmy o tym:
Miedwiediew przewiduje III wojnę światową i rozbiór Polski w 2023 roku