Korwin-Mikke: „Jak się nazywa idiota, który wpadł na pomysł pisania «w Ukrainie»? Nazwisko!”

Janusz Korwin-Mikke Źródło: YouTube
Janusz Korwin-Mikke Źródło: YouTube
REKLAMA

Janusz Korwin-Mikke, poseł i współzałożyciel Konfederacji, nie może zrozumieć, dlaczego ludzie upierają się, by mówić i pisać „w Ukrainie”.

Janusz Korwin-Mikke, były prezes partii KORWiN (po przejęciu władzy przez Sławomira Mentzena przemianowanej na Nową Nadzieję) podzielił się z internautami rosyjskim żartem o zrzucaniu bomby atomowej na państwa bałtyckie.

REKLAMA

„Rosjanie żartują, że «Nie mają bomby atomowej tak małej, by po zrzuceniu jej na Estonię nie zaszkodziło to sąsiadom». W Estonii niektórzy traktują to serio i się oburzają. Na Łotwie i w Finlandii (trzecim sąsiadem jest Rosja) nie widać wdzięczności, że tak się o nich troszczą…” – napisał polityk.

Przy okazji poseł zauważył, że napisał „w Finlanfii”, ale „na Łotwie”. Od wybuchu wojny na Ukrainie niektóre środowiska forsują tezę, według której używanie słowa „na” zamiast „w” może być obraźliwe dla jakiegoś państwa. Według Janusza Korwin-Mikkego to nonsens.

„Właśnie! Jestem na Łużycach i w Saksonii (ale jadę na Saksy), w Czechach i na Morawach i na Słowacji, w Finlandii i w Estonii ale na Litwie i na Łotwie, na Śląsku i w Małopolsce, w Rosji i na Białorusi – jak się nazywa idiota, ktory wpadł na pomysł pisania „w Ukrainie”? Nazwisko!” – napisał polityk Konfederacji.

Dziambor o Unii Europejskiej: „Tutaj mamy dowód na to, że wszystko to, co mówimy jest prawdą” [VIDEO]

REKLAMA