Niewygodna prawda w Polsat News. Sadowski: Samochody elektryczne są bardziej nieekologiczne [VIDEO]

Andrzej Sadowski / Foto: screen YouTube/Polsat News
Andrzej Sadowski / Foto: screen YouTube/Polsat News
REKLAMA

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski planuje wprowadzenie w centrum miasta „strefy czystego transportu”. Dla kierowców oznacza to spore ograniczenia – i to już od 2024 roku. Do sprawy odniósł się w Polsat News ekonomista i prezydent Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski.

W Warszawie trwają konsultacje dotyczące „strefy czystego transportu” – a w zasadzie tego, jaki obszar ma ona obejmować. Trzaskowski podkreśla, że i tak musi ją wprowadzić, ponieważ została zapisana w kamieniach milowych do KPO.

REKLAMA

Trzaskowski wciąż prześladuje kierowców z całej Polski. Sprawdź, czy wjedziesz swoim autem do centrum Warszawy

Sadowski podkreślał, że w jego ocenie polityka powinna być przede wszystkim oparta na wiedzy – a ta nie jest łaskawa dla samochodów elektrycznych.

– Samochody elektryczne, które dzisiaj są tak preferowane i uprzywilejowane, są bardziej nieekologiczne, jeżeli bierzemy cały proces produkcji tego samochodu i eksploatacji, a zwłaszcza utylizacji niż coraz doskonalsze samochody spalinowe – wskazał ekonomista.

– Wiele lat temu przyprowadziłem do jednego z wiceprezydentów miasta Warszawy inżyniera roku Unii Europejskiej, który zajmował się w miastach optymalizacją ruchu drogowego po to, żeby ten ruch był bardziej płynny i był udrożniony – po to właśnie, żeby samochody nie stały w centrach miast przy zwężonych drogach, w korkach, emitując więcej spalin – dodał.

Jak mówił, „oczywiście najlepszym rozwiązaniem tego typu jest po prostu zakaz ruchu, jakiegokolwiek, w centrach miast, tak, żeby był ruch na hulajnogach, czy rowerowy, czy pieszy”.

– Ale to, jak sądzę, w żaden sposób nie rozwiązuje problemu, zwłaszcza, że w centrum miasta takiego, jak Warszawa, bardzo dużo jest osób niepełnosprawnych i ten zakaz dotyczyłby ich samochodów, które nie są najnowsze, bo osoby starsze nie mogą sobie pozwolić na najnowszej jakości  modele. Stąd, jak w takim razie władze Warszawy chcą rozwiązać problem osób niepełnosprawnych, gdzie będzie zakaz właśnie i tego typu ograniczenia? – postawił pytanie Sadowski.

REKLAMA