Blokada nczas.com trwa. Pomóż w walce z systemem i oszczercami. Precz z komuną i precz z cenzurą!

Strona nczas.com została zablokowana.
Strona nczas.com została zablokowana.
REKLAMA

Portal „Najwyższego Czasu!”, utrzymywany głównie z wyświetlanych na nim reklam i dobrowolnych datków czytelników, który funkcjonuje od ponad ćwierć wieku, jest blokowany przez „tajemne siły”. Problem dotyczy wiodących operatorów w Polsce. A dodatkowo pojawili się oszczercy, którym także nie odpuścimy. Zachęcamy do wsparcia naszej walki.

W nocy z 9 na 10 lutego 2023 roku przestał działać portal nczas.com – tym, którzy korzystają z domyślnych ustawień od swojego dostawcy Internetu w Polsce. Blokada odbywa się na poziomie serwerow DNS-ów dostawców internetu.

REKLAMA

Niektórzy z Państwa oczywiście nadal mogą wchodzić na stronę, ale to zasługa odpowiednich ustawień i niektórych dostawców Internetu. Szczęśliwie (jeszcze?) istnieją metody obchodzenia cenzury, a macki „tajemniczych sił” nie sięgają wszędzie.

Instrukcję, jak ominąć cenzurę i wciąż swobodnie korzystać z Internetu, przy okazji poprawiając bezpieczeństwo w sieci poprzez unikanie permanentnej inwigilacji, zamieściliśmy na Facebooku (kliknij) oraz Twitterze (kliknij). Zachęcamy do podsyłania tym, którzy na stronę wejść nie mogą.

Wciąż nie wiemy, za co konkretnie zostaliśmy zablokowani w Internecie. Nie dostaliśmy żadnego oficjalnego pisma, nie znamy powodu. Praktyki w takich sytuacjach są następujące: albo rzuca się kompletnymi ogólnikami, by nie dać podstaw do odwołania poprzez wykazanie że jest to działanie niesłuszne, albo zupełnie wycisza sprawę i udaje, że nic się nie stało. Ofiarami pierwszego schematu padliśmy wielokrotnie, gdy blokowano nam rozpowszechnienie treści na takich samych zasadach jak konkurencji, gdy blokowano system reklamowy i analityczny.

Tym razem zastosowano opcję numer dwa. Redaktor naczelny nczas.com Tomasz Sommer od kilku dni wzywa najważniejsze osoby w państwie, by ustosunkowały się do nałożonej cenzury, wskazały powód, ale wszyscy milczą.

Działania te to nie tylko uderzenie w wolność słowa, ale także uderzenie w konkurencję polityczną oraz w wolność gospodarczą. De facto oznacza zakaz działalności gospodarczej polegającej na przekazywaniu wiadomości dla 2 milionów osób, które co miesiąc wchodzą na naszą stronę.

Zrobimy wszystko by nczas.com nadal trwał i by postawić przed sąd ludzi, którzy odpowiadają za ten skandal. Wolność słowa w Polsce jeszcze nigdy nie była tak bardzo zagrożona. Zróbmy wszystko, by ją obronić i by ukarać tych, którzy się na nią zamachnęli. Pieniądze ze zbiórki pozwolą nam opłacić prawników (TAK! Idziemy z tym do sądu!), a także utrzymać w jakiejś formie nczas.com (być może pod inną nazwą).

Wytoczymy także procesy tym, którzy wobec „Najwyższego Czasu!” rzucają ewidentne oszczerstwa. Tak jak portal fronda.pl, który twierdzi, że cenzura nczas.com to „cios dla putinowskiej tuby propagandowej”. Są tacy, którzy zarzucają nam prorosyjskość, są tacy, którzy proukraińskość. To znaczy, że idziemy mniej więcej prosto, prezentując różne punkty widzenia, niekoniecznie zgodne z oczekiwaniami wiodącej narracji. Ale nie zamierzamy darować rzucania w nas takimi oszczerstwami. Wolność słowa to jednocześnie odpowiedzialność – jesteśmy przeciwko zamykaniu ust komukolwiek, ale za kłamstwa i oszczerstwa należy ponosić odpowiedzialność jak za każde inne przestępstwo.

Zainicjowaliśmy zbiórkę mającą na celu obronę nczas.com przed cenzurą. ONI tak naprawdę nie blokują nas; ONI blokują Was przed dostępem do informacji, które IM się nie podobają. To NASZA WSPÓLNA walka. Dlatego prosimy naszych Szanownych Czytelników i wszystkich, dla których wolność słowa jest wartością nadrzędną, o wsparcie finansowe. Po to, żebyśmy jutro nie obudzili się w kraju z dozwolonym jednie rządowym przekazem.

Zapraszamy do wsparcia naszej wspólnej walki i z góry za nie dziękujemy.

REKLAMA