Prezydent Duda: Mamy nadzieję, że wkrótce brygada pancerna stanie do dyspozycji Ukrainy

Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
Prezydent Andrzej Duda. Foto: PAP
REKLAMA

Realizujemy cykl szkoleń ukraińskich czołgistów, by Ukraina mogła przeciwstawić się nawale rosyjskiej – mówił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Wyraził nadzieję, że wkrótce uda się zgromadzić całą brygadę pancerną, która stanie do dyspozycji Ukrainy.

Prezydent oraz wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w poniedziałek odwiedzili 10. Brygadę Kawalerii Pancernej w Świętoszowie na Dolnym Śląsku, gdzie obserwowali pokaz szkoleń ukraińskich załóg czołgowych, a także spotkali się z polskimi instruktorami oraz ukraińskimi żołnierzami.

REKLAMA

W spotkania brali udział również przedstawiciele dowództwa Wojska Polskiego; w tym gen. Rajmund Andrzejczak, szef Sztabu Generalnego WP.

Prezydent podczas wystąpienia wskazywał, że na prośbę prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i strony ukraińskiej strona polska zdecydowała się przekazać temu krajowi kompanię czołgów Leopard 2A4, by „Ukraina mogła przeciwstawić się nawale rosyjskiej”.

Wezwaliśmy naszych sojuszników, poprosiliśmy, aby również przeznaczyli czołgi Leopard i inne dla Ukrainy w ramach komponentu pomocy; chcemy, aby zgromadziła się cała brygada pancerna, mamy pozytywną odpowiedź ze strony sojuszników – mówił i wyliczał, które kraje zdecydowały się na przekazania czołgów.

Wymienił w tym kontekście Niemcy, Kanadę, Wielką Brytanie, Norwegię czy USA. – Bardzo nam na tym zależało, aby dołączyły Niemcy, które są producentem czołgów Leopard. Dziękujemy stronie niemieckiej, że ta decyzja został przez władze niemieckie podjęta – powiedział prezydent.

Mamy nadzieję, że wkrótce ta brygada pancerna w pełni stanie do dyspozycji Ukrainy – mówił Duda. Jak dodał, przekazanie czołgów jest ważne, by wzmocnić ukraińskie siły i by mogła się przeciwstawić spodziewanej ofensywie Rosji.

Prezydent dodał, że Polska realizuje działania sojusznicze nie tylko poprzez przekazywanie Ukraińcom uzbrojenia, niesienie pomocy humanitarnej, ale też poprzez szkolenie ukraińskich żołnierzy w tym – jak mówił – „by mogli lepiej bronić swojej ojczyzny przy użyciu sprzętu zachodniego”.

Prezydent zaznaczył, że ćwiczenia czołgistów z Ukrainy będą trwały ponad miesiąc, a ich uczestnicy przejdą cały cykl szkoleniowy. Podkreślił, że wraz z polskimi żołnierzami współpracują żołnierze-instruktorzy z Kanady i Norwegii.

Żołnierze ukraińscy doskonalą się we wszystkich działaniach zawiązanych z czołgiem Leopard, włącznie z naprawami (…) poprzez wreszcie prace zespołową, aż do poziomu większych jednostek pancernych. Przechodzą tutaj, w Świętoszowie, pełny cykl szkolenia – mówił Duda.

Z satysfakcją patrzymy z panem premierem na to, jak znakomicie nasi instruktorzy, współdziałając z kolegami i koleżankami z Kanady i Norwegii, tutaj radzą sobie z prowadzeniem zajęć i jak szybko żołnierze ukraińscy, doświadczeni czołgiści, którzy przyjechali tutaj prosto z frontu (…) pochłaniają wiedzę, »łapią«, jak to się mówi, o co chodzi, w jaki sposób trzeba obsługiwać te daleko nowocześniejsze urządzenia, jakimi są czołgi Leopard. I tutaj jest absolutne przekonanie, że ten cykl szkoleniowy, który przewidziano dla nich, jest wystarczający, żeby dobrze ich przygotować do służby na tych czołgach – dodał prezydent.

Dodał, że ukraińscy żołnierze, uczyli się też wcześniej w Polsce szkoleni z używania polskiego sprzętu, w tym wyrzutni przeciwlotniczych Piorun i armatohaubic Krab. Prezydent przypomniał też, że Polska wcześniej przekazała Ukrainie również ponad 240 czołgów postsowieckich. – Będziemy jeszcze przekazywali następne czołgi, które jeszcze są w naszym zasobie z tego starego zasobu sprzed roku 1990. Przekazaliśmy też wyrzutnie Piorun i armatohaubice Krab – mówił prezydent.

Duda podkreślił, że Ukraińcy broniąc swojego kraju, bronią jednocześnie „nas wszystkich, bronią Europy przed odrodzonym rosyjskim imperializmem”.

Wicepremier Błaszczak podkreślił z kolei, że powstaje koalicja państw, które chcą wesprzeć stronę ukraińską czołgami Leopard. – Kanada już przekazała je do Polski. Czekamy na czołgi norweskie, trwają zaawansowane rozmowy ze stroną hiszpańską – mówił.

Błaszczak przypomniał, że prezydent Duda ogłosił 11 stycznia we Lwowie koncepcję tworzenia koalicji państw, które mają czołgi Leopard, aby wesprzeć stronę ukraińską i po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim Polska przystąpiła do jej budowy.

Umówiłem się z moim odpowiednikiem niemieckim ministrem Borisem Pistoriusem, że strona polska będzie skoncentrowana na budowie koalicji państw, które posiadają czołgi Leopard 2A4, Niemcy będą budowały koalicję państw, które posiadają czołgi Leopard 2A6 – wyjaśnił szef MON.

Dodał, że w związku z tym odbyło się już kilka wideokonferencji i spotkań. – Mogę powiedzieć wprost, że ta koalicja powstaje, m.in. Kanada już przekazała do Polski czołgi, na których ćwiczą się żołnierze ukraińscy wraz z instruktorami kanadyjskimi – powiedział.

Czekamy na czołgi norweskie. Również są zaawansowane rozmowy ze stroną hiszpańską, a więc posiadaczami czołgów Leopard 2A4 – dodał.

Błaszczak poinformował także, że już we wtorek odbędzie się kolejne posiedzenie, tym razem w Brukseli, Ukraine Defense Contact Group, a więc grupy państw o jeszcze szerszym formacie niż sojusz północnoatlantycki, która koordynuje wsparcie dla Ukrainy. Dodał, że uczestnicy spotkania będą rozmawiać na temat wyposażenia sił zbrojnych Ukrainy w te czołgi.

Teraz największym wyzwaniem dla nas są części zamienne do tych czołgów. To jest zadanie, które stawiamy obronnemu przemysłowi niemieckiemu – poinformował, zapowiadając, że we wtorek będzie rozmawiał o tym ze swoim niemieckim odpowiednikiem.

Szef resortu obrony zapewnił też, że „oprócz tego, że wspieramy Ukraińców, dbamy o rozwój Wojska Polskiego”. Wspomniał, iż w ubiegłym roku do Wojska Polskiego przystąpiło najwięcej ochotników, tj. 13 tysięcy 742 żołnierzy.

Przypomniał, że w tym roku pierwsze czołgi Abrams trafią do Wojska Polskiego i „uzupełnią w ten sposób te luki, które powstały w wyniku donacji” polskiego sprzętu militarnego Ukrainie. – Odebraliśmy też pierwszą dostawę koreańskich czołgów K2 i armatohaubic K9. A więc Wojsko Polskie się wzmacnia i Wojsko Polskie się rozwija – podsumował szef MON i zapewnił, że polskie władze dalej będą konsekwentnie wzmacniać Wojsko Polskie, a także „wspierać Ukrainę, bo wolna Ukraina oznacza wolną Polskę”.

Minister obrony: Nie będziemy szkolić ukraińskich żołnierzy

REKLAMA