Można się „kulturalnie pożegnać”? Tuduj: Dziękuję Wolnościowcom za te kilka lat współpracy

Krzysztof Tuduj.
Krzysztof Tuduj. / Fot. PAP
REKLAMA

Gdy wydawało się, że rozstanie Wolnościowców z Konfederacją przebiegnie całkowicie bez klasy po obu stronach, poseł Krzysztof Tuduj z Ruchu Narodowego pokazał, że można się pożegnać kulturalnie.

Ostatni czas nie był łatwy dla wyborców Konfederacji. Z jednej strony mieliśmy do czynienia z kontrowersyjnymi decyzjami ze strony Rady Liderów i Nowej Nadziei, jak wycofanie gwarancji danych posłom, organizowanie prawyborów na ich miejsca, czy obsadzanie jedynek kontrowersyjnymi postaciami.

REKLAMA

Z drugiej zaś strony stali Wolnościowcy, którzy w odpowiedzi zaczęli urządzać rajdy po mediach, gdzie porównywali swoich kolegów z ugrupowania do rosyjskich zbrodniarzy organizujących referenda na okupywanych terenach.

To wszystko skończyło się usunięciem Artura Dziambora z Konfederacji. Po reakcjach internautów można stwierdzić, że większość uważa tę karę za zbyt ostrą, gdy wobec innych posłów głoszących często kontrowersyjne i uderzające w wizerunek Konfederacji tezy, stosuje się taryfę ulgową.

Słowo się jednak rzekło, a pozostałym Wolnościowcom nie pozostało nic innego, jak pójść za swoim liderem. No i znów wyborcy Konfederacji zostali wystawieni na próbę, bo nie mieliśmy raczej do czynienia z rozwodem z klasą. Obie strony rzuciły się sobie do gardeł i zaczęły formułować absurdalne (miejmy nadzieję) zarzuty.

„Wreszcie jakiś cywilizowany komentarz w tej sprawie!”

I gdy już wydawało się, że nikt z tego środowiska nie zachowa się jak trzeba, do sprawy postanowił odnieść się lider Konfederacji na Dolnym Śląsku – Krzysztof Tuduj z Ruchu Narodowego. Poseł zwyczajnie podziękował trzem posłom za dotychczasową współpracę.

„Dzięki Dobromirowi Sośnierzowi, Arturowi Dziamborowi i Jakubowi Kuleszy za te kilka lat współpracy. Politycznie Wasze drogi z naszymi konfederackimi się rozeszły, niemniej życiowo, powodzenia!” – napisał na Twitterze polityk.

Komentującym bardzo spodobała się postawa posła. „Krzysztof, akurat Ciebie to ja szanuje za należytą powściągliwość i elastyczność”, „Można się kulturalnie pożegnać? Można”, „Pełna kulturka na pożegnanie, to się szanuje”, „Wreszcie jakiś cywilizowany komentarz w tej sprawie!” – czytamy w sekcji komentarzy.

REKLAMA