Konfederacja o wizycie Bidena w Polsce. „Stawiamy ważne pytanie” [VIDEO]

Joe Biden. / foto: Flickr, manhhai, CC BY 2.0
Joe Biden. / foto: Flickr, manhhai, CC BY 2.0
REKLAMA

Czy wtorkowa wizyta Joe Bidena w Polsce będzie związana z poklepywanie po plecach, czy też padną konkretne oferty i deklaracje wsparcia dla „ważnego sojusznika Stanów w Europie”? – pytali w poniedziałek posłowie Konfederacji Krystian Kamiński i Krzysztof Tuduj. Podkreślali, że w zamian za wspieranie Ukrainy, Polska niczego nie otrzymała, podczas gdy Czechy dostały niemieckie Leopardy oraz kontrakty na remont czołgów dla Ukrainy.

Rząd PiS-u i Solidarnej Polski wydaje się, że jest łasy tylko właśnie na komplementy, na posiadanie tej moralnej racji. Natomiast nie dopilnowuje i nie egzekwuje, nie oczekuje twardych deklaracji dotyczących kontraktów, dotyczących wsparcia – ocenił Tuduj podczas konferencji prasowej w Sejmie.

REKLAMA

Jednocześnie zaprezentował plansze, na której Konfederacja porównała sytuację Polski i Czech w tym zakresie. Wynika z niej, że – jak relacjonował Tuduj – Polska udzieliła zaatakowanemu przez Rosję sąsiadowi pomoc militarną o wartości ok. 1,82 mld euro, a Czechy – 0,48 mld euro. Polska przyjęła i utrzymuje obecnie 1-1,3 mln ukraińskich uchodźców, a Czechy – 350-400 tys.

Co do rekompensat za przekazywany sprzęt i wsparcia sojuszniczego, to Polska nie otrzymała według Tuduja niczego, natomiast Czechy dostały w ramach uzupełnienia swoich stanów co najmniej jedną partię niemieckich Leopardów.

Tuduj zwrócił uwagę, że Polska nie korzysta również z kontraktów i zamówień sojuszniczych na modernizację, czy na remonty sprzętu wojskowego. – Czołgi, które na Ukrainie zostaną uszkodzone w wyniku działań wojennych, będą remontowane właśnie w Czechach – poinformował. Sprecyzował, że jest to finansowane m.in. przez USA i Holandię.

Stawiamy ważne pytanie, czy prezydent Andrzej Duda czy premier Mateusz Morawiecki oczekują czegoś konkretnego po tej wizycie, czy skończy się tylko na tym, że zostaną poklepani po plecach i i pochwaleni? – pytał publicznie Tuduj.

Krystian Kamiński podkreślił, iż faktem, a nie przypuszczeniem jest, że Polska się rozbraja. Przypomniał też podawane publicznie dane, z których wynika, iż Polska przekazała, albo oddała Ukrainie co najmniej 230 czołgów T-72, 30 czołgów PT-91 i 14 Leopardów.

Jak przypomniał, Biden podczas ubiegłorocznej wizyty w Polsce „nas poklepał po plecach, powiedział, że jesteśmy ważnym sojusznikiem i nic z tego nie wynikało”. – Ani nie dostaliśmy tego sprzętu, ani nie dostaliśmy nawet rabatu na ten sprzęt, który mamy zakupić – powiedział Kamiński.

Oczekujemy, że właśnie podczas tej wizyty prezydenta Stanów Zjednoczonych, prezydent Duda, premier Morawiecki, nakłonią, podpiszą jakąś umowę ze Stanami Zjednoczonymi, że będzie jasna i klarowna, kiedy ten sprzęt do nas dotrze, kiedy będziemy mogli się czuć bezpieczni, jakie dostaniemy rabaty na ten sprzęt, jak i kiedy polski przemysł zbrojeniowy brał będzie brał udział w tych zamówieniach – oświadczył Kamiński.

Według niego, takie deklaracje powinny paść podczas rozpoczynającej się we wtorek wizyty prezydenta USA w Polsce.

REKLAMA