Zakaz telefonów w szkołach. Coraz więcej rodziców podpisuje ten apel

Instagram. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
Instagram. / Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay
REKLAMA

Już ponad 10 tys. osób poparło apel do szefa Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczący wprowadzenia zakazu używania smartfonów w szkołach. Inicjatorzy kampanii wskazują, że ustanowienie takich przepisów pozwoli uwolnić młodzież od wirtualnego nałogu oraz uchroni przed negatywnymi konsekwencjami wywołanymi nadużywaniem urządzeń elektronicznych.

Autorzy kampanii z Centrum Życia i Rodziny wskazują na potrzebę zmian w przepisach i ograniczenie nadużywania przez dzieci urządzeń elektronicznych. Powołują się na opinie ekspertów wskazujących, że nadużywanie internetu i ciągłe użytkowanie smartfonów powoduje u dzieci i młodzieży szereg negatywnych konsekwencji.

REKLAMA

Chodzi bowiem o zaburzenia koncentracji uwagi, nadpobudliwość ruchową, stany lękowe i depresyjne, a także zmniejszenie umiejętności językowych czy uzależnienie od gier i mediów społecznościowych. Apel do szefa MEiN o wprowadzenie zakazu używania smartfonów w szkołach podpisało już ponad 10 tys. osób, a liczba ta rośnie.

„Szkoła jest miejscem zdobywania wiedzy i rozwijania talentów, dlatego powinna zapewniać uczniom warunki do należytego skupienia uwagi. Nie jest to możliwe, gdy silne bodźce generowane przez smartfony lub smartwatche odciągają uwagę uczniów od przedmiotu zajęć. Pogłębia to trudności związane z przyswajaniem wiedzy i nabywanych umiejętności” – czytamy w petycji do Ministra Edukacji i Nauki.

Centrum Życia i Rodziny wskazuje, że konieczne jest podjęcie wszelkich możliwych działań, aby ryzyko szkodliwego wpływu użytkowania urządzeń elektronicznych na zdrowie dzieci, zredukować do minimum.

„Przykład innych państw pokazuje, że wprowadzenie takich rozwiązań jest możliwe i przynosi pożądane rezultaty” – konkludują inicjatorzy akcji „Szkoła wolna od smartfonów!”. Zakaz używania urządzeń elektronicznych w szkołach obowiązuje m.in. we Francji, we Włoszech, a także w Australii.

Szkoły ograniczają używanie telefonów komórkowych. Efekt był łatwy do przewidzenia

 

REKLAMA