Ludzie nie chcą mieć dzieci? Ks. Gniadek: Państwo opiekuńcze rozkłada rodzinę i społeczeństwo

Ks. Jacek Gniadek SVD.
Ks. Jacek Gniadek SVD. / foto: screen YouTube: namzalezy.pl
REKLAMA

Ks. Jacek Gniadek SVD, polski misjonarz znany z wolnościowych poglądów, skomentował wywiad z politologiem Stefanem Sękowskim, który ukazał się na portalu Głos24. Rozmowa dotyczyła tego, że ludzie obecnie coraz częściej nie chcą mieć dzieci.

– Moim zdaniem podstawowym czynnikiem wpływającym na niski wskaźnik urodzin w państwach naszego kręgu cywilizacyjnego jest to, że niezależnie od tego, co ludzie mówią, tak naprawdę nie chcą mieć wielu dzieci. I nigdy mieć nie chcieli – mówi w rozmowie z Głosem24 Stefan Sękowski, publicysta, politolog, analizując temat niskiej dzietności w Polsce.

REKLAMA

– Ludzie mogą mówić różne rzeczy, że brak im pieniędzy, mają za mały metraż i mało przedszkoli, ale przecież ostatnio zastępowalność pokoleń mieliśmy w PRL, kiedy pieniędzy i mieszkań było jeszcze mniej – dodaje.

Dalej politolog stwierdza, że „powinniśmy skończyć z myśleniem o posiadaniu dzieci jako o czymś, czego ludzie by chcieli, ale z różnych powodów nie mogą”.

– Moim zdaniem prawda jest taka, że zdecydowana większość ludzi w naszym kręgu cywilizacyjnym, niezależnie od tego, czy mówimy o Polsce, Czechach, Francji czy Finlandii, nie chce mieć dzieci, a jeśli chce, to maksymalnie dwoje, troje. Ale wcześniej chce się uczyć, zacząć pracę, dorobić się, zwiedzić świat, pobawić. Niekoniecznie wiązać z drugą osobą, co zasadniczo prowadzi do posiadania dzieci, a przynajmniej je ułatwia, a co dopiero mówić o braniu na siebie dożywotniego obowiązku opieki i troski nad małym człowiekiem, nie mówiąc już o drugim czy trzecim – uważa Sękowski.

Słowa te komentuje misjonarz ks. Jacek Gniadek SVD. Zdaniem duchownego za kryzys demograficzny odpowiada rozrost państwa opiekuńczego.

„Hmmm… ludzie nie chcą mieć dzieci? Zabrakło mi w rozmowie jednego. Przywrócić ludziom wolność (mniejsze podatki), to znajdą motywacje do życia. Zrezygnować z «darmowej» edukacji i służby zdrowia. Państwo opiekuńcze rozkłada rodzinę i społeczeństwo” – napisał w swoich mediach społecznościowych duchowny.

REKLAMA