Wariat-antyklerykał. Zwiał ze szpitala psychiatrycznego, by zdewastować kościół

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Picryl
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Picryl
REKLAMA

Takie rzeczy tylko w laickiej Francji, gdzie chyba jednak psychiatria nie stoi na najwyższym poziomie. Urojenia na tle „kościołofobii” wydają się tam nieuleczalne. W Val-de-Marne sprawca dewastowania kościołów został wysłany na obserwację do szpitala psychiatrycznego. Jednak uciekł, by znowu… zdewastować kościół.

Po zniszczeniu trzech paryskich świątyń, sprawca tych czynów został uznany za osobę cierpiącą na zaburzenia psychiczne i czasowo zamknięty w „psychiatryku”. Jednak uciekł, by zdewastować kościół, tym razem w Charenton-Le-Pont.

REKLAMA

21 marca policja zatrzymała osobę, która uszkodziła kościół w Charenton-le-Pont (podparyski departament Val-de-Marne). Najpierw obraził kilku parafian, a później zbezcześcił trzy figury, w tym posąg Matki Bożej.

Szybko okazało się, że nie był to pierwszy wyczyn trzydziestokilkuletniego profanatora. Policja ustaliła, że to ten sam człowiek, czyli niejaki Manuel D., który 10 marca został zatrzymany za wcześniejsze zniszczenia w trzech kościołach Paryża w 3., 7. i 10. dzielnicy.

Wówczas zdiagnozowano u niego „zaburzenia psychiczne” i przeniesiono do szpitala w Saint-Maurice na oddział psychiatrii komendy policji. Stamtąd udało mu się uciec i natychmiast powrócił do swojej manii niszczenia obiektów sakralnych.

Akty wandalizmu przeciwko kościołom nasilają się we Francji od dłuższego czasu, ostatnio zwłaszcza w Paryżu. Od stycznia zdewastowano co najmniej osiem kościołów. Trzy można co prawda przypisać wariatowi…

Ostatnio w środę 15 marca, dokonano włamania do kościoła w 13. dzielnicy Paryża, aby ukraść z niego dwumetrowy krzyż. Diecezje francuskie coraz częściej wynajmują już nie tylko agencje ochrony, ale też inwestują w systemy nadzoru wideo. Laickiego wariata jednak przecież nic nie powstrzyma…

Źródło: Valeurs

REKLAMA