Silne zaburzenia rytmu serca żony Kubackiego. „Pojawiają się domysły, rozmowy skąd to się wzięło?”

Dawid Kubacki z małżonką Martą.
Dawid Kubacki z małżonką Martą. / Fot. PAP
REKLAMA

W ostatnich dniach Dawid Kubacki przekazał dramatyczne wieści – jego żona nagle trafiła do szpitala, gdzie walczy o życie. Sąsiedzi snują domysły, co doprowadziło do pogorszenia stanu zdrowia Marty Kubackiej.

W niedzielę 19 marca Kubacki niespodziewanie wycofał się z konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Dzień później poinformował, co było przyczyną tej decyzji. Oznajmił też, że więcej w tym sezonie nie wystartuje.

REKLAMA

„Mój nagły powrót do domu…. Jestem wam winien słowo wyjaśnienia. Moja żona Marta wylądowała w szpitalu z przyczyn kardiologicznych, jej stan jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Jest w dobrych rękach, to silna dziewczyna, wiem, że będzie walczyła. Oczywiście to dla mnie koniec sezonu, ale nie to jest teraz najważniejsze” – napisał Kubacki na Instagramie.

Wiadomo, że stan żony Kubackiego jest ciężki i lekarze walczą o jej życie. Marta trafiła do Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, na oddział profesora Zbigniewa Religi, który uznawany jest za najlepszy jeśli chodzi o kardiologię w Polsce. Słowa wsparcia płyną z całej Polski i nie tylko. Pod postem Dawida Kubackiego na Instagramie pojawiły się tysiące wzruszających komentarzy od fanów skoków narciarskich. Modlitwę za Martę odprawili także biskupi podczas mszy świętej w Szaflarach. Życzenia powrotu do zdrowia przesłali publicznie znane osobistości, z prezydentem Andrzejem Dudą na czele.

Dziennikarz TVN Krzysztof Skórzyński, który bardzo dobrze zna się z Kubackimi, wyjawił, że „jest bardzo źle”.

„Powiem wam zupełnie uczciwie, że nie mieliśmy wątpliwości ani przez moment, że wydarzyło się coś dramatycznego. Jeżeli się wycofuje w takich okolicznościach zawodnika, który bije się o zwycięstwo w pucharze świata, a przynajmniej o podium w całym pucharze świata to wiedzieliśmy, że jest bardzo źle” – wyznał.

Duże poruszenie panuje w rodzinnej miejscowości Kubackiego. „Bardzo się ludzie przejęli. Wszyscy mu współczujemy. Niedawno dziecko im się urodziło i byli tacy szczęśliwi. Każdy się zastanawia, co to będzie. Taka tragedia go spotkała. Pojawiają się domysły, rozmowy skąd to się wzięło? Młoda zdrowa kobieta…” – wyznała sąsiadka i właścicielka sklepu w Groniu w rozmowie z „Faktem”.

„Wszyscy jesteśmy z nim myślami, wspieramy się dobrym słowem. Każdy o tym rozmawia, każdy mu współczuje. Wszyscy się modlą za jego rodzinę. Życzymy mu jak najlepiej, żeby się wszystko dobrze ułożyło, żeby znowu mogli być szczęśliwi i mogli cieszyć się sobą” – mówi inna z sąsiadek.

Z kolei ojciec skoczka wyjawił „Super Expressowi”, że synowa trafiła do szpitala, bo zaczęła odczuwać silne zaburzenia rytmu serca.

REKLAMA