Zatwierdzone w piątek przez rząd Portugalii zniesienie podatku VAT na podstawowe produkty żywnościowe nie przyniosło efektów cenowych. Ekonomiści, rząd premiera Costy, a przede wszystkim klienci wierzą jednak, że tak się stanie.
W sklepach detalicznych w kraju, gdzie zarejestrowana jest popularna w Polsce sieć „Biedronka”, ceny na razie nie spadły. Rząd Portugalii zniósł VAT na 44 główne produkty spożywcze i spodziewa się znaczącego spadku wartości podstawowego koszyka żywności. W Portugalii w ciągu ostatniego roku żywność podrożała trzykrotnie więcej niż wynosi inflacja.
Większość produktów, na które rząd Portugalii zniósł VAT stanowią ryby, mięso i warzywa, w tym m.in. pomidory, cebula, ziemniaki, marchew, fasola, dynia, brokuły oraz kapusta. Zerowa stawka VAT obejmie też oleje roślinne, margarynę, chleb oraz jaja, sery i mleko krowie.
We wtorek 28 marca premier Costa zapewniał, że jego gabinet “zrobi wszystko”, aby Portugalczycy odczuli w portfelu różnicę. Zapewnił, że najpóźniej do końca kwietnia spadek cen powinien być jednak widoczny.
“Najważniejsze, abyśmy nie mówili, że winny podwyżek jest A, B, czy C (…). Wszyscy wiemy, że głównym winowajcą jest Władimir Putin” – powiedział premier. Portugalski rząd zapowiedział, że oczekiwane z powodu zniesienia VAT obniżki cen w sklepach będą sprawdzane podczas kontroli inspekcji handlowej, a te mają się nasilić w drugiej połowie kwietnia. Dotychczas w Portugalii były trzy stawki VAT na produkty spożywcze – 6 proc., 13 proc. i 23 proc.
Źródło: PAP
