Pomimo sankcji „Absolut” wrócił do Rosji

Sklep monopolowy fot. Pixabay.com
Sklep monopolowy fot. Pixabay.com
REKLAMA

Francuska grupa Pernod Ricard właśnie wznowiła eksport wódki „Absolut” do Rosji. Grupa zawiesiła eksport do Rosji po jej inwazji na Ukrainę. Dużych strat jednak nie było, bo przez kilka miesięcy i tak prowadzili sprzedaż w Rosji, opierając się na swoich zapasach. Teraz będą nowe dostawy.

Można się zastanawiać, czy tego typu „dostawy” do Rosji działają na korzyść, czy może niekorzyść Moskwy? Rosjanie mają jednak szeroki asortyment wyrobów, którymi mogą „Absoluta” zastąpić. Dlatego wydaje się, że francuska grupa nie chce bynajmniej przez rozpija nie Rosjan osłabiać ich „morale”, ale po prostu kieruje się zasadą zysku.

REKLAMA

Wstrzymany krótko po inwazji na Ukrainę eksport szwedzkiej marki wódki Absolut do Rosji został wznowiony już pod koniec 2022 roku, ale potwierdzono to dopiero w środę 12 kwietnia ustami rzecznika Pernod Ricard. Zapewne siedzieli cicho przez kilka miesięcy, nie wiedząc jak zareagują rynki w innych państwach.

Po wyczerpaniu zapasów w rosyjskich magazynach, firma odrzuciła „listek figowy” i nie tylko wznowiła eksport, ale nawet go zintensyfikowała pod koniec 2022 roku. Wódka jest jednak kojarzona ciągle ze Szwecją i tamtejsi politycy potępiali „upadek moralny” i kpili z francuskiej grupy, że zamienili ich wódkę w „Absolutnie Putina”.

Pernod Ricard bronił się, że „mocno ograniczył eksport do Rosji, aby chce chronić swoje lokalne sieci i zapewnić rentowność swojej filii dystrybucyjnej”. Koncern argumentował, że nie chciał zostać oskarżony przez Moskwę o „umyślne bankructwo”, co skutkować by mogło nawet nacjonalizacją jej majątku w Rosji i chwalił się, że „zawiesił inwestycje marketingowe”. Ciekawe czy po tym „Absolucie” mają jakiegokolwiek kaca?

Źródło: France Info/ AFP

REKLAMA